Dane zebrane przez kostium przenoszone są na komputer, jednak doskonalić mechanikę ruchów można dopiero po fakcie. Jedynym minusem jest więc brak korekcji wibracyjnej – kostium samodzielnie nie poprawia sportowca.
Według autorów projektu perspektywy zastosowania nowej technologii są na tyle szerokie, że oni sami mają problemy z ich sprecyzowaniem, dlatego proponują przysyłanie im swoich pomysłów. Jednakże kostium został stworzony w pierwszej kolejności dla sportowców. Zgodnie ze słowami Craiga Williamsa z Uniwersytetu Exeter ConText będzie niezastąpiony w takich dziedzinach sportu, jak tenis czy golf, w nich bowiem dla sportowca niezwykle ważne jest precyzyjne odbicie.
Prototyp urządzenia wygląda jak zakładany na ramiona gorset wykonany ze specjalnego materiału, do którego wszyte zostały czujniki o szerokości 12 mm. Są one połączone ze sobą za pomocą kontaktów. Każda grupa mięśni ludzkich podczas swojej aktywności generuje niewielki ładunek elektryczny, lub pole o określonym potencjale. Te właśnie bioprądy są rejestrowane przez czujniki wzmacniające impuls i przesyłające go do komputera za pomocą łącza bezprzewodowego. Aby zniwelować dodatkowe zakłócenia, czujniki zostały wyposażone w system ochrony przed zewnętrznymi sygnałami radiowymi.
Prototyp został już przetestowany przez hokeistów podczas gry. ConText pozwolił przeanalizować pracę różnych partii mięśni sportowców, dzięki czemu trener mógł zwiększyć skuteczność treningu, udoskonalając zestaw ćwiczeń. Mike Caine, dyrektor Instytutu Technologii Sportowych na Uniwersytecie Loughborough, twierdzi, iż za pomocą ConText można monitorować wskaźniki stresu lub rytm serca człowieka w określonych warunkach, a nawet śledzić za spalaniem kalorii. „Do tej pory nie udawało się zarejestrować bioprądy bez bezpośredniego kontaktu elektrod ze skórą człowieka” – mówi jeden z uczestników projektu, Torsten Linz z Instytutu Frauenofera. JSL
www.context-project.org