Czy jesteś ofiarą dystresu? Nie wiesz? To może inaczej. Stresowałeś się kiedyś? Z całą pewnością nie ma na świecie osoby, która odpowiedziałaby na to pytanie przecząco. Stres towarzyszy nam nieustannie. Poranny pośpiech, choroba dziecka, deadline w pracy, korki i cała masa mniej bądź bardziej uciążliwych niedogodności, z którymi przychodzi nam się spotykać każdego dnia.
Stres bywa mobilizujący. Czujesz przypływ adrenaliny, kiedy biegniesz do autobusu? Dzięki stresowi właśnie nie spóźniłeś się do pracy. To on zmobilizował twój organizm do szybkiego biegu. Pod wpływem stresu zaszło w nim bardzo dużo zmian i reakcji chemicznych. Zdążyłeś? Możesz już przestać się stresować. Usiąść, odpocząć. Za chwilę twój oddech wróci do normy. No chyba że… znowu się zestresujesz. A co, jeśli żyjesz pod wpływem stresu nieustannie? Czy w takim przypadku możemy już mówić o dystresie?
Czym jest dystres?
Pojęcie stresu wprowadził do użycia Hans Selye, lekarz, który badaniu tego zjawiska poświęcił pięćdziesiąt lat pracy. Stres w psychologii definiuje się jako dynamiczną relację między możliwościami człowieka a wymogami sytuacji, charakteryzującą się brakiem równowagi. Podejmowane przez nas działania to próba przywrócenia równowagi. Jeżeli z jakichś przyczyn nie możemy tej równowagi przywrócić, mamy do czynienia ze stresem przewlekłym. Mówimy wówczas o dystresie. Dystres to nieprzyjemny stres – szkodliwy, powodujący cierpienie i dezintegrację psychiczną. Inną odmianą stresu jest eustres, nazywany stresem korzystnym. To czynnik motywujący, który prowadzi do rozwoju psychicznego. Optymalny poziom stresu, to maksymalny poziom eustresu. Eustres pobudza, dystres wyczerpuje.
Przyczyny dystresu
Czynniki, które powodują stres nazywamy stresorami. Dystres może być spowodowany traumatycznymi wydarzeniami o długotrwałych skutkach, które obejmują dużą grupę ludzi. Powstawanie dystresu wiąże się również z poważnymi wyzwaniami i zagrożeniami, które dotyczą jednostek bądź kilku osób. Za występowanie przewlekłego stresu odpowiadają także drobne, codzienne utrapienia.
Do powstawania dystresu przyczynia się również poczucie braku kontroli. Badania nad zwierzętami wykazały, że w stresujących sytuacjach zwierzęta, które mogły być aktywne i podejmować jakieś działanie, były mniej zestresowane niż te pozbawione możliwości działania. Naukowcy stwierdzili, że brak kontroli i nieprzewidywalność sytuacji prowadzą do zwiększenia poziomu stresu, a następnie apatii.
Dystres: przykłady
Selye badał związek między stresem a chorobami psychosomatycznymi. Choroby wg niego są skutkiem nieradzenia sobie człowieka z długotrwałym stresem. Dystres spowodowany chorobą jest według psychologów jednym z największych problemów dotykających człowieka. Człowiek dotknięty schorzeniem żyje w ciągłym lęku o swoje zdrowie, często nie mając wpływu na leczenie. Nie jest pewien, czy i w jakim stanie przeżyje kolejny dzień, miesiąc, czy rok. Nie może planować przyszłości tak jak robił to, będąc w pełni sił. Stres staje się zatem stanem chronicznym i również przyczynia się do pogorszenia stanu zdrowia.Powoduje on bowiem zmniejszenie zdolności do radzenia sobie.
Przewlekły stres występuje także bardzo często w wyniku katastrof naturalnych, wojen, pandemii, załamania gospodarki. Zjawiska te, z reguły nagłe, przyczyniają się do powstawania uczucia lęku, niepewności. Ponadto, są to zdarzenia nad którymi nie mamy kontroli. Jeśli nawet ludziom dotkniętym podobnymi tragediami uda się powrócić do normalności, czyli na przykład odbudować dom zniszczony w wyniku trzęsienia ziemi, czy powrócić do kraju z przymusowej emigracji, uczucie lęku nie ustępuje.
Skrajnym przykładem przewlekłego stresu jest Syndrom KZ, dotykający byłych więźniów obozów. Ludzie nim dotknięci mieli trudności w przystosowaniu się do życia w społeczeństwie, problemy ze snem, koszmary, fobie czy nawracające wspomnienia obozowego życia. Przy powyższych przykładach, utrapienia codziennego życia, wydawać by się mogły błahostkami. A przecież i one przyczyniają się do powstawania dystresu.
W życiu codziennym na każdym kroku napotykamy na przeszkody w drodze do zaspokojenia naszych potrzeb – ekonomicznych, emocjonalnych, życiowych. Jak już wspominaliśmy, dotyka nas mnóstwo sytuacji stresowych, z którymi sobie radzimy. Ale wystarczy, że jest ich zbyt dużo, bądź nasza kondycja psychofizyczna jest osłabiona, by zacząć odczuwać niepokojące objawy takie jak bezsenność, bóle głowy, nerwowość, ogólne pogorszenie stanu zdrowia. Możemy powiedzieć, że w takim przypadku eustres- ten pozytywny, mobilizujący stres- został zastąpiony przez dystres.
Jak poradzić sobie z długotrwałym stresem?
Przewlekły stres, poza tym, że jest zwyczajnie nieprzyjemny i nie pozwala nam odczuwać radości życia, prowadzi do wyczerpania zasobów naszych wewnętrznych zasobów. A nieustanne pobudzenie organizmu może prowadzić do wielu zaburzeń zdrowotnych, jak na przykład ogólnej drażliwości , podwyższonego poziomu cholesterolu we krwi, zaburzeń układu trawiennego, zaburzeń miesiączkowania, zaburzeń erekcji, obniżenia odporności organizmu, problemów ze snem, kłopotów z koncentracją i pamięcią, chorób układu zaburzeń nerwicowych, krążenia, kłopotów z oddychaniem, astmy, hiperwentylacji.
Jeżeli zatem jesteśmy pod wpływem przewlekłego stresu, to dla własnego zdrowia psychofizycznego powinniśmy spróbować sobie z nim poradzić. Ale jak, zapytasz. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Przecież nikt nie wybiera sobie dystresu jako towarzysza życia. Jak zatem poradzić sobie z tym nieproszonym gościem?
Strategii radzenia sobie ze stresem jest bardzo dużo. Zależą one oczywiście od przyczyn dystresu i wielu innych, bardzo indywidualnych, uwarunkowań.
Mówiąc o stresie w ogóle, zadajemy sobie pytanie, czy przyczyny stresu są podatne na zmianę. Jeśli tak, to staramy się sobie poradzić, konfrontując się z przyczyną stresu. Natomiast w przypadku stresu przewlekłego przyczyny stresu są przez nas często oceniane jako niepodatne na zmiany. I tu powinniśmy skupić się na swoich emocjach i zadbaniu o dobrostan psychiczny. Wykazano, że nawet najtrudniejszym sytuacjom towarzyszą pozytywne przeżycia emocjonalne i na tych powinniśmy się skupiać i nadawać im sens.
A co możemy zrobić dla siebie jeszcze? Jak nie dopuścić do pojawienia się dystresu? Warto po prostu zadbać o siebie. Wypoczynek, właściwa dieta, ruch na świeżym powietrzu. W radzeniu sobie z przewlekłym stresem możemy również wspomóc się stosowaniem technik relaksacyjnych i ćwiczeń fizycznych. Dbanie o dobre relacje z ludźmi, rozmowy, pozytywne nastawienie do świata także zniwelują działanie stresorów w naszym życiu i pozwolą lepiej radzić sobie z codziennymi problemami i nie dopuścić do powstania przewlekłego stresu.