Przed tygodniem rozmawiałem w TOK FM z dwójką rewelacyjnych nastoletnich naukowców. Oboje zgodnie twierdzili, że dzięki internetowi mogą mieć dostęp do wyników badań naukowych z całego świata, co pozwala im nie tylko na poszerzanie wiedzy, ale także na prowadzenie własnych nowatorskich projektów. Bez internetu nie byłoby dzisiejszych młodych wynalazców i badaczy. Ale sam internet to tylko nośnik – liczy się to, do czego daje dostęp.
Tymczasem wyniki badań często są publikowane przez czasopisma naukowe, które każą sobie słono płacić za możliwość przeczytania pełnych wersji artykułów. Nie każdego na to stać. Jeśli są to badania finansowane ze środków publicznych, powinny być równie publicznie dostępne. Bez opłat, dla każdego zainteresowanego – twierdzą osoby zaangażowane w inicjatywy promujące otwartą naukę (open science).
Dlaczego nauka powinna być otwarta? Kto i w jaki sposób na tym zyska? I jak możemy wspierać ten proces? O tym porozmawiam z moimi gośćmi w studiu TOK FM:
- Klaudią Grabowską, specjalistką ds. otwartości z Centrum Cyfrowego,
- Agnieszką Leszyńską, kierownik Biblioteki Cyfrowej Polona,
- dr Anetą Pieniądz z inicjatywy Obywatele Nauki.
Oto krótki film przygotowany przez Centrum Cyfrowe:
Polecam też wystąpienie Michaela Nielsena z konferencji TEDxWaterloo:
Przypominam archiwalne audycje poświęcone dostępowi do danych publicznych, prawom autorskim w internecie i cyfrowej bibliotece Polona.
Nowego odcinka “Człowiek 2.0” możecie posłuchać 22 listopada po godz. 20 na antenie Radia TOK FM. Później będzie dostępny jako podcast na stronie archiwum oraz w aplikacji mobilnej TOK FM. Zapraszam!