W najnowszym artykule naukowym opublikowanym w periodyku Science Advances możemy przeczytać coś, co na pierwszy rzut oka może być sprzeczne z naszą intuicją dotyczącą warunków sprzyjających powstaniu i przetrwaniu życia. Okazuje się bowiem, że głęboko pod powierzchnią Ziemi skrywa się naprawdę ogromna liczba mikroorganizmów.
Dotychczas panowało przekonanie, że życie staje się znacznie mniej zróżnicowane i mniej liczne w miejscach, do których promieniowanie słoneczne nie dociera. Jak dotąd jednak naukowcy mieli ogromne trudności w badaniu tego, ile tak naprawdę form życia znajduje się głęboko pod powierzchnią Ziemi. Trudności te wynikały głównie z tego, że choć prowadzono takie badania w różnych miejscach na powierzchni Ziemi, to jednak wszędzie korzystano z innych metod i nigdy nie wykonano przekrojowego badania, które mogłoby odtworzyć przekrój podziemnego życia na całej planecie.
Czytaj także: Pod USA zapada się skorupa ziemska. Naukowcy biją na alarm
Autorzy najnowszej pracy postanowili zmienić ten stan rzeczy. Międzynarodowy zespół naukowców podjął się zadania iście tytanicznego, bowiem w toku prac przeanalizowano aż 1400 zestawów danych zebranych podczas badania mikrobiomów z całego świata, zebranych na przestrzeni ośmiu lat.
Ku zaskoczeniu naukowców, okazało się, że ponad połowa wszystkich komórek mikrobiologicznych na Ziemi znajduje się głęboko w skorupie ziemskiej, w miejscach, które dotychczas uważano za całkowicie nieprzyjazne dla życia. Odkrycie to sugeruje, że rozległe przestrzenie znajdujące się głęboko pod naszymi stopami mogą być bardzo istotnym rezerwuarem bioróżnorodności. Mało tego, badacze podejrzewają, że bogactwo znajdującego się tam życia może przewyższać to, które znamy z powierzchni Ziemi, włącznie z lasami tropikalnymi czy rafami koralowymi.
W toku swoich analiz naukowcy odkryli zatem, że brak promieniowania słonecznego głęboko pod powierzchnią nie wpływa na różnorodność form życia.
Czytaj także: Fragment skorupy ziemskiej zanurkował do wnętrza Ziemi i odwrócił się do góry dnem
Sukces całego projektu badawczego wynikał częściowo z zastosowanej tutaj metodologii. Po raz pierwszy w ramach takich prac badacze musieli wystandaryzować zestawy danych DNA mikrobiologicznego z różnych części świata, aby można było w odpowiedni sposób porównywać próbki pochodzące z różnych miejsc na Ziemi i z różnych projektów badawczych.
Nie ma zatem wątpliwości, że opublikowane właśnie wyniki badań będą miały istotny wpływ na naszą wiedzę o życiu na Ziemi, a tym samym o potencjale rozwoju życia w różnych ekosystemach w przestrzeni kosmicznej. Wszystko bowiem wskazuje na to, że życie może być znacznie powszechniejsze zarówno na Ziemi, jak i w przestrzeni kosmicznej, niż dotychczas podejrzewano. To bardzo dobra informacja dla naukowców, którzy od dekad poszukują dowodów na istnienie jakiegokolwiek życia poza naszą planetą.