Szczególnie interesujące dla naukowców jest badanie rejonów, w których życie z definicji musi się znacząco różnić od życia, z którym mamy do czynienia na co dzień. Doskonałym przykładem mogą być oazy życia znajdujące się w bezpośrednim otoczeniu kominów hydrotermalnych na dnie oceanów. To tam w całkowitej ciemności, na styku wody i skał z wnętrza Ziemi wydobywa się gorąca woda niosąca ze sobą mnóstwo minerałów i składników odżywczych dla całej palety mikroorganizmów, które na przestrzeni eonów przystosowały się do życia w tym odmiennym od naszego środowisku.
Badanie kominów hydrotermalnych na powierzchni Ziemi jest szczególnie interesujące dla naukowców poszukujących na co dzień życia w innych miejscach w Układzie Słonecznym. Astronomowie podejrzewają bowiem, że podobne kominy hydrotermalne mogą istnieć na dnie podpowierzchniowych oceanów we wnętrzach takich globów jak Europa (księżyc Jowisza) czy Enceladus (księżyc Saturna). Im lepiej poznamy mechanizmy pozwalające na utrzymywanie się życia w kominach na Ziemi, tym lepiej będziemy mogli badać warunki sprzyjające powstaniu życia także we wnętrzach tych światów.
Czytaj także: Odkryto nowe kominy hydrotermalne na dnie oceanu. Nagranie ukazuje istną „imprezę” form życia
Naukowcy z Królewskiego Holenderskiego Instytutu badań Morskich dokonali właśnie zdumiewającego odkrycia w bezpośrednim otoczeniu komina hydrotermalnego na Grzbiecie Wschodniopacyficznym na zachód od obu Ameryk.
W ramach swojego projektu badawczego naukowcy starali się sprawdzić, czy mikroorganizmy widoczne na powierzchni dna oceanicznego wokół komina hydrotermalnego istnieje także tuż pod powierzchnią dna w tym rejonie. Okazało się jednak, że badacze znaleźli tam znacznie więcej życia, niż ktokolwiek się spodziewał.
Aby zbadać warunki panujące pod dnem oceanicznym w bezpośrednim otoczeniu komina hydrotermalnego Tica Vent, naukowcy wysłali w to miejsce bezzałogowego robota, który miał zebrać próbki skał z tego miejsca. Ku zdumieniu naukowców, po podniesieniu fragmentów skał na dnie oceanicznym, oczom badaczy ukazały się małe jamy pełne rurkoczułkowców i ślimaków — organizmów, które wcześniej można było zobaczyć tylko na powierzchni dna morskiego. Nikt bowiem się nie spodziewał, że są one w stanie przetrwać także pod powierzchnią. Wszystko wskazuje na to, że owe całkiem spore formy życia oraz larwy mogą przemieszczać się licznymi kanałami wraz z płynącą nimi ciepłą wodą z wnętrza ziemi.
Czytaj także: Kominy hydrotermalne to oaza życia. Nie tylko na powierzchni dna oceanicznego
Automatycznie powstaje tutaj pytanie o to, czy także w przypadku oceanów istniejących we wnętrzu Europy i Enceladusa należy brać pod uwagę możliwość istnienia życia pod dnem oceanicznym w bezpośrednim otoczeniu istniejących tam prawdopodobnie kominów hydrotermalnych. To istotne pytanie, wszak jakby nie patrzeć, w tych odległościach, w których znajdują się Jowisz i Saturn, ewentualne formy życia nie będą zasilane energią słoneczną, a jedynie chemiczną. Im więcej będziemy wiedzieli o takim życiu na Ziemi, tym precyzyjniej będziemy w stanie ustalać, czy na innych globach istnieją warunki sprzyjające powstaniu i przetrwaniu takiego życia.