9 września urodziło się małe cielę w rezerwacie przyrody w Kent. Były to pierwsze urodziny żubra na terenie Wielkiej Brytanii od około 6000 lat, kiedy to gatunek ten całkowicie został wytrzebiony na wyspach. O wydarzeniu donosi Guardian.
Czytaj też: Zrobili gulasz z mięsa żubra. Miało 50 tysięcy lat
Wieść o narodzinach małego żubra została zachowana w tajemnicy przez ponad miesiąc między innymi z uwagi na śmierć królowej Elżbiety II. W tym momencie badacze zajmujący się reintrodukcją żubra mogą z pewnością potwierdzić, że nowy członek żubrzej rodziny ma się dobrze i jest bardzo aktywny w stadzie.
Trzy samice żubra zostały przywiezione w lipcu br. do rezerwatu przyrody w hrabstwie Kent, w południowo-wschodniej Anglii. Jak się okazało, jedna z nich była w ciąży. Żubrzyce wytworzyły ewolucyjnie umiejętność ukrywania ciąży, aby drapieżnicy nie zwracali na nie szczególnej uwagi. W tym przypadku strażnicy rezerwatu zupełnie nie zdawali sobie sprawy z tego, że jedna z samic wkrótce urodzi.
Żubry wracają do Wielkiej Brytanii. Pierwsze młode cielę narodziło się po 6000 lat
Reintrodukcja gatunku jest prowadzona przez Kent Wildlife Trust i Wildwood Trust. Obecnie stado liczy same samice, ale wkrótce dołączy do nich jeden samiec z Niemiec. Wówczas pojawią się kolejne szanse na rozmnożenie stada.
Obecnie zwierzęta żyją w zagrodzie o powierzchni 5 hektarów i będą stopniowo przystosowywane do coraz większych areałów (50 ha i 200 ha), aby w końcu zostać wypuszczonym w pełni na wolność. Rezerwat w Kent pomieści maksymalnie 10 osobników.
Czytaj też: Żubr europejski to efekt międzygatunkowego “skoku w bok”
Warto dodać, że Wielka Brytania prowadzi od kilku lat usilne działania nad przywróceniem dawnej równowagi w ekosystemie. W porównaniu z 1970 rokiem populacje najważniejszych dzikich gatunków zwierząt spadły aż o 60 proc., donosi Guardian. Kraj jest jednym z najbardziej ubogich przyrodniczo na świecie, zarówno pod względem fauny, jak i flory.