Niemiecki zakład energetyczny Westfalen Weser uzyskał pozwolenie od burmistrza miasta Beverungen na realizację pilotażowego projektu magazynu energii na terenie dawnej elektrowni jądrowej Würgassen, którą zamknięto dokładnie w 2014 roku. W ten sposób nieczynna infrastruktura energetyczna zostanie ponownie wykorzystania, ale w nieco innym celu – czytamy w komunikacie prasowym przedsiębiorstwa.
Czytaj też: Nieskończone źródło energii odkryli pod oceanem. Tylko jedni będą z niego korzystać
Producent energii ma zamiar wybudować system bateryjnych magazynów energii o mocy 120 MW i pojemności 280 MWh. Miałby on za zadanie stabilizować sieć energetyczną. Wszystko ma bezpośredni związek z faktem, że odnawialne źródła takie jak fotowoltaika i turbiny wiatrowe produkują energię nieregularnie. Aby nie marnować nadwyżek z generacji, będzie można je kierować do systemu akumulatorów w dawnej elektrowni jądrowej.
Nowe źródło energii na terenie dawnej elektrowni atomowej. Zrównoważy nadwyżki z OZE
Za lokalizacją magazynów przemawia fakt, że znajduje się tam gotowa infrastruktura energetyczna. Bez dużych nakładów inwestycyjnych będzie można podłączyć system do sieci przesyłowej. Jest to lepsza z alternatyw, jakie proponowano w kontekście ponownego wykorzystania terenów elektrowni. Drugą propozycją było utworzenie w tym miejsce składowiska odpadów radioaktywnych niskiego i średniego stopnia. Plany te odrzuciło pod koniec 2023 roku Ministerstwo Środowiska.
Czytaj też: Jeszcze nikt tak nie produkował prądu. Sensacyjne źródło energii przyda się wszystkim
Inwestycja w „zapasowe źródło energii” w postaci bateryjnych magazynów opiewa na kwotę 92 milionów euro. Jej zakończenie jest planowane na drugą połowę 2026 roku – przekazał Westfalen Weser. Będzie to jeden z największych w Niemczech tego typu obiektów magazynujących energię pochodzącą z nadwyżki.
Warto dodać na koniec, że Niemcy w ogóle coraz śmielej zaczynają myśleć nad zwiększeniem zdolności do magazynowania energii. Elektrownie szczytowo-pompowe nie są jedynym takim sposobem. W Finlandii były chociażby testowane w mniejszej skali baterie piaskowe gromadzące energię cieplną. W Polsce PGE planuje wybudować do 2029 roku system bateryjny o mocy 400 MW.
Czytaj też: Zielone źródło energii zawodzi coraz bardziej, a w Polsce jeszcze będą w to inwestować. Po co?
Natomiast według danych za 2023 rok, zdolność Niemiec do gromadzenia energii wynosiła jedynie 1 GWh – biorąc pod uwagę, że zapotrzebowanie na energię w tym kraju jest większe niż u nas, to jeszcze wiele podobnych inwestycji do tych w Beverungen będzie potrzebnych w najbliższych latach.