Pierwszego dnia świąt lądowe farmy wiatrowe ustanowiły nowy rekord, jeśli chodzi o ilość produkowanej przez nie energii. O ile poprzedni wynosił 183,2 GWh i pochodził z listopada, tak grudniowy wynik opiewał na 184,4 GWh. To właśnie turbiny wiatrowe stały za niewątpliwym sukcesem odnawialnych źródeł energii w naszym kraju, ponieważ za ich sprawą możliwe było pokrycie aż 44% zapotrzebowania na energię elektryczną w okresie świątecznym.
Czytaj też: Bezpieczne i trwałe akumulatory to nie bajka. Powstają dzięki nowej metodzie
Swoje zrobiły także elektrownie fotowoltaiczne, które dostarczały energii nawet pomimo stosunkowo silnego zachmurzenia. Paradoksalnie, świetny wynik instalacji wykorzystujących odnawialne źródła energii sprawił, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne musiały wręcz wyłączyć część urządzeń, a nadwyżkę energii przekazać do sąsiadujących z nami krajów.
Co ciekawe, okres świąteczny słynie z okoliczności sprzyjających biciu takich rekordów. Z jednej strony występują bowiem odpowiednie warunki do pozyskiwania energii z wykorzystaniem wiatru. Z drugiej natomiast wiele obiektów, które w zwykły dzień wykazywałyby zapotrzebowanie na energię elektryczną, pozostaje zamkniętych w pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia.
Źródła odnawialne w postaci słońca i wiatru w szczytowym momencie pokrywały aż 61% zapotrzebowania na energię elektryczną w naszym kraju
Co ciekawe, przedstawiciele Polskich Sieci Elektroenergetycznych zdawali sobie sprawę z tego, jaka może być sytuacja. Z tego względu jeszcze przed świętami podjęły decyzję o wprowadzeniu nierynkowej redukcji generacji, która miała przypadać na 25 grudnia. Wyniosła ona: 895 MW w godz. 01:01 – 02:00, 1756 MW w godz. 02:01 – 03:00, 1777 MW w godz. 03:01 – 04:00, 1777 MW w godz. 04:01 – 05:00, 1057 MW w godz. 05:01 – 06:00, 917 MW w godz. 06:01 – 07:00, 917 MW w godz. 07:01 – 08:00.
Czytaj też: Reaktor jądrowy, który nie wymaga wody. Rewolucyjna technologia trafiła do pierwszego kraju
Te korzystne dla odnawialnych źródeł energii okoliczności, tj. relatywnie niskie zapotrzebowanie i wysoka podaż energii, sprawiły, że ceny na Towarowej Giełdzie Energii były bardzo niskie. W pierwszy dzień świąt cena energii w ramach indeksu TGeBase została ustalona na poziomie 3,93 zł/MWh. Z nadwyżek energii na polskim rynku skorzystali Niemcy, Słowacy oraz Ukraińcy. W szczytowym momencie źródła w postaci wiatru oraz słońca pozwalały na pokrycie aż 61 procent zapotrzebowania na energię w Polsce.