– Według niektórych szacunków nawet 3/4 osób po skorzystaniu z toalety nie myje rąk prawidłowo lub nie myje ich wcale – mówi agencji informacyjnej infowire.pl dr n. med. Paweł Grzesiowski, pediatra z Centrum Medycyny Zapobiegawczej i Rehabilitacji. Z badań z 2018 roku zleconych przez właścicieli marki Katrin, producenta m.in. środków higieny, 86 proc. Polaków myje dłonie po skorzystaniu z toalety. Oznacza to spadek w ciągu dwóch lat z poziomu 91 proc.
Badania ze Stanów Zjednoczonych pokazują, że Amerykanie mają jeszcze większy problem z higieną osobistą niż Polacy. Może tłumaczyć to popularność niedawnego wpisu na Facebooku nauczycielki ze szkoły podstawowej na temat eksperymentu dotyczącego czystych rąk. Dayna Robertson z Discovery Elementary School w Idaho Falls przeprowadziła ze swoimi podopiecznymi test na namnażanie bakterii na białym pieczywie.
Młodzi ludzie, z których pewnie część sama nie zawsze przestrzega obowiązku mycia rąk, z bliska mogli zobaczyć obrzydliwość tego, co zostaje na brudnych dłoniach. Uczniowie dotykali kromek pieczywa tostowego dłońmi, pocierali nim klawiatury laptopów i ukrywali pieczywo w szczelnych torebkach plastikowych. Po miesiącu ocenili rezultat.
– Wzięliśmy po kromce z nowego opakowania i dotykaliśmy każdą. Jedną dłońmi, drugą po umyciu ich ciepłą wodą z mydłem, trzecią po użyciu płynu do dezynfekcji rąk a czwartą potarliśmy klawiaturę komputera. Piątej nie dotykaliśmy niczym i posłużyła ona za próbę kontrolną – pisze na Facebooku współprowadząca eksperyment Jaralee Metcalf.
Jak można się było tego spodziewać, po miesiącu najbardziej obrzydliwie prezentowała się kromka z brudem z klawiatury. Całą pokryła kolorowa pleśń. Pozostałe kromki nie wyglądały specjalnie lepiej. Jako tako utrzymało się pieczywo, które dotykano dłońmi umytymi wodą z mydłem. Naturalnie, nietknięta kromka pozostała biała.
Najciekawszy wniosek z tego badania dotyczy, jak się wydaje, niewielkiej skuteczności płynu do dezynfekcji rąk. Nic nie działa jak ciepła woda z mydłem. Eksperymenty szkolne, jak ten tu opisywany, należą do szkolnego kanonu i tylko od dobrej woli nauczyciela zależy, czy jego uczniowie też będą mogli skorzystać z praktycznej lekcji wiedzy.
Nauczycielka Dayna Robertson doświadczenie w swojej klasie oparła o zasady opisane na stronie szpitala dziecięcego w stanie Michigan. Nie brakuje jednak polskich źródeł odnoszących się do ”eksperymentu z 3 kromkami”.
Jan Sochaczewski