Wychowana w rodzinie o żydowskich korzeniach Aletta od wczesnej młodości wiedziała, że chce zostać lekarką. Praktykę podpatrywała u swojego ojca, który w domu przyjmował pacjentów. Jako trzynastolatka przeszła z wiejskiej szkoły do szkoły dla panien, jednak nauka dobrych manier, szycia i innych “kobiecych zajęć” wydawała jej się zwyczajną stratą czasu. Po dwóch tygodniach rzuciła placówkę i postawiła na samodzielną naukę. Z pomocą ojca uczyła się aż pięciu języków obcych łaciny, greki, angielskiego, francuskiego i niemieckiego)!
Żeby pójść na wymarzone studia medyczne musiała uzyskać pozwolenie od samego premiera Holandii – Johana Rudolpha Thorbecke’a. 8 marca 1879 roku obroniła doktorat z medycyny.
Jej zaangażowanie w medycynę miało także przełożenie na innych. Kiedy zwróciła uwagę na przemęczenie i chroniczne schorzenia pleców wśród kobiet pracujących w sklepach i przez lata walczyła o skrócenie ustawowego dnia pracy oraz pozwolenie na siadanie w jego ramach (dzisiaj może się to wydawać oczywiste, a jednak o to także trzeba było walczyć).
Będąc już doświadczoną i znaną lekarką otworzyła klinikę kontroli urodzeń, edukowała kobiety w zakresie ich własnej anatomii oraz antykoncepcji.
W 1883 stanęła na czele holenderskich sufrażystek i wraz z nimi wywalczyła między innymi prawo głosu dla kobiet, prawo do stosowania antykoncepcji i planowania macierzyństwa.