Pierwsza załoga Axiom Space będzie składać się z trzech cywilów i jednego byłego astronauty NASA w roli pilota. Każdy z klientów – oczywiście z wyjątkiem pilota – musiał zapłacić za bilet 55 mln dolarów, czyli ponad 205 mln złotych. W tej cenie klienci Axiom Space otrzymują przelot rakietą rakietą SpaceX Falcon 9 na Międzynarodową Stację Kosmiczną, ośmiodniową misję na pokładzie i powrót na Ziemię.
Larry Conor, Mark Pathy i Eytan Stibbe to cywilni uczestnicy misji, która – jeśli dojdzie do skutku – będzie pierwszym komercyjnym lotem w kosmos i może otworzyć drzwi dla kosmicznej turystyki na szerszą skalę. Kapsułą, w której polecą trzej panowie będzie kierował emerytowany astronauta NASA Michael López-Alegría, który był w kosmosie czterokrotnie, a obecnie jest wiceprezesem Aximo Space.
Rejs planowany na styczeń 2022 roku będzie współprowadzony przez SpaceX Elona Muska. Obie firmy podpisały umowę partnerską jeszcze w marcu 2020 roku. Wówczas też planowany pierwszy lot zapowiadano na 2021, jednak plany te pokrzyżowała pandemia koronawirusa.
Pierwsza prywatna kosmiczna załoga dotrze na Międzynarodową Stację Kosmiczną dzięki kapsule SpaceX Dragon – takiej samej, jaka w ubiegłorocznej historycznej misji wyniosła na ISS amerykańskich astronautów. Dotarcie do stacji, po starcie z Cape Canaveral, zajmie jeden lub dwa dni. Astronauci-amatorzy spędzą na ISS osiem dni.
Pierwsi kosmiczni turyści
Larry Connor jest partnerem zarządzającym firmy inwestycyjnej z siedzibą w Ohio. Co ciekawe 70-letni Connor będzie drugą najstarszą osobą lecącą w kosmos, po locie wahadłowym Johna Glenna w 1998 roku, który miał wówczas 77 lat. Connor będzie również służył pod dowództwem Lopeza-Alegrii jako pilot kapsuły, co czyni go pierwszym prywatnym pilotem misji astronautów w historii podróży kosmicznych.
– Jestem podekscytowany i zaszczycony, że mogę być częścią tej historycznej misji. Nie chodzi o bycie pierwszym pilotem. Chodzi o robienie rzeczy, które można zrobić tylko w kosmosie, jak eksperymenty w mikrograwitacji. To wyjątkowy sposób, aby pomóc ludzkości – powiedział Connor.
Connor zbił swoją pierwszą fortunę na sprzęcie komputerowym w latach 80. i 90., zanim w 2003 roku założył firmę inwestycyjną Connor Group, działającą na rynku nieruchomości.
Mark Pathy to dyrektor naczelny kanadyjskiej firmy inwestycyjnej Mavrik Corp. Biznesmen z Montrealu ma 51 lat i jest ojcem trójki małych dzieci. W rozmowie z mediami przyznaje, że początkowo obawiał się, że oferta prywatnych lotów kosmicznych jest oszustwem.
Ostatecznie zapoznał się z ofertą Axiom Space, a także z historią samej firmy. Kiedy upewnił się, że to nie żart, a rzeczywista możliwość lotu w kosmos, podjął decyzję, aby spełnić swoje marzenie. Pathy planuje wraz z Kanadyjską Agencją Kosmiczną i Szpitalem Dziecięcym w Montrealu prowadzić podczas misjibadania związane ze zdrowiem.
Eytan Stibbe jest biznesmenem i byłym pilotem, latał myśliwcami w izraelskich siłach powietrznych. Obecnie 63-latek jest właścicielem firmy inwestycyjnej Vital Capital. Stibbe podkreśla, że jest świadomy zagrożeń związanych z lotami kosmicznymi, między innymi dlatego, że był bliskim przyjacielem pierwszego astronauty Izraela – Ilana Ramona. Ramon zginął w wypadku promu kosmicznego Columbia w 2003 roku.
Stibbe planuje przeprowadzić badania naukowe koordynowane przez Fundację Ramona i Izraelską Agencję Kosmiczną.
– Ci faceci są bardzo zaangażowani i robią to dla dobra swoich społeczności i krajów, więc nie mogliśmy być bardziej zadowoleni z tego składu pierwszej załogi ze względu na ich zapał i zainteresowanie – powiedział dyrektor generalny Axiom Space, Michael Suffredini.
Każdy z klientów musiał przejść testy medyczne, a przed lotem pasażerów czeka też 15-tygodniowe szkolenie.
Dwie misje rocznie
Axiom chce w przyszłości organizować dwie prywatne misje rocznie. Pracuje również nad uruchomieniem własnych przedziałów mieszkalnych na ISS, które mogłyby powstać w 2024 roku. Ta sekcja mogłaby być odłączona od stacji, gdy zostanie wycofana przez NASA i partnerów międzynarodowych i stanie się jej własną prywatną placówką.
Prywatne loty na ISS od 2001 organizuje firma z Rosji. Do tej pory ośmiu kosmicznych turystów dotarło na stację na rosyjskich rakietach Sojuz, dzięki Space Adventures. Pierwszym był Dennis Tito, który zapłacił 20 milionów dolarów za ośmiogodzinny pobyt na ISS w 2001 roku. Ostatnim był założyciel Cirque du Soleil, Guy Laliberte, w 2009 roku.
Inne firmy kosmiczne, takie jak Virgin Galactic Richarda Bransona i Blue Origin Jeffa Bezosa, planują zabierać klientów na loty w przestrzeń kosmiczną, trwające zaledwie kilka minut. Te wyjazdy – znacznie tańsze, z miejscami za setki tysięcy dolarów w porównaniu z milionami – mogą ruszyć jeszcze w tym roku.
ISS przestanie działać?
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) to laboratorium naukowo-techniczne o wartości 100 miliardów dolarów, które krąży 400 km nad Ziemią. Od listopada 2000 roku jest stale obsadzona przez rotacyjne załogi astronautów i kosmonautów. Badania prowadzone na ISS często wymagają warunków panujących na niskiej orbicie okołoziemskiej, takich jak niska grawitacja. Analizy prowadzone na ISS dotyczyły badań nad ludźmi, medycyny kosmicznej, nauk przyrodniczych, nauk fizycznych, astronomii i meteorologii.
NASA wydaje około 3 miliardów dolarów rocznie na program stacji kosmicznej. Amerykański komitet Izby Reprezentantów, który nadzoruje NASA, rozważa czy przedłużyć program poza 2024 r. Alternatywnie fundusze mogłyby zostać wykorzystane do przyspieszenia planowanych inicjatyw kosmicznych na Księżycu i Marsie.