Historia naczelnych sięga początków ery kenozoicznej. Skamieniałości pierwszych ssaków zdradzających cechy współczesnych naczelnych pojawiają w paleocenie, ale tak naprawdę jakieś konkretne dowody na istnienie przodków człowieka znajdujemy dopiero w skałach sprzed około 56 milionów lat. Rodzina omomyidów (Omomyidae) jest jedną z dwóch najważniejszych grup prymitywnych naczelnych obok Adapidae.
Czytaj też: Sensacyjne znalezisko na północy Polski zmienia bieg historii. Podręczniki trzeba pisać od nowa
Były to zwierzęta niewielkich rozmiarów. Ważyły mniej niż pół kilograma, chociaż pod koniec epoki eocenu podwoiły swoją masę. Mieszkały na drzewach, żywiły się owadami, owocami, a później również i liśćmi roślin. Zamiast pazurów posiadały paznokcie (w tym paznokieć toaletowy, który do dzisiaj występuje u lemurów, galagów i lorysów, a służy im do czynności higienicznych).
Omomyidy posiadały również bardzo duże oczodoły, a ich pysk był wyraźnie skrócony. Przypominały bardzo współczesne lemury i wyraki. Te drugie są dzisiaj najmniejszymi naczelnymi żyjącymi na Ziemi. Nasze eoceńskie „małpy” zamieszkiwały tereny Ameryki Północnej, Europy i Azji przez całą epokę eocenu od 56 do 34 milionów lat temu.
Znalezisko z USA wypełnia luki w historii omomyidów. Gdzie żyły te naczelne?
Naukowcy z Uniwersytetu Teksasu w Austin, Uniwersytetu Des Moines w Iowa i Uniwersytetu Midwestern w Arizonie opublikowali w Journal of Human Evolution doniesienia na temat dwóch nowych okazów omomyidów. Skamieniałości odkryli w basenie Tornillo w zachodnim Teksasie oraz w basenie Uinta w Stanie Utah. Jest to wyjątkowe odkrycie, ponieważ ostatni raz szczątki eoceńskich naczelnych znajdowano tutaj w latach 60. XIX wieku.
Czytaj też: Krwiożercza bestia wyglądała złowieszczo. Jaki był ten pradziadek dinozaurów?
Po wnikliwej analizie znaleziska okazało się, że obydwa okazy pradawnych „małp” żyły na terenach dzisiejszych stanów Teksasu i Utah w izolacji. Anatomia tych omomyidów odróżnią się znacznie od innych osobników z tej rodziny. Być może na izolację zwierząt wpływały lokalne warunki środowiskowe i dlatego nie mieszały się one z pozostałymi naczelnymi z pozostałego obszaru Ameryki Północnej.
Najnowsze skamieniałości naczelnych uporządkowały również sporo w drzewie genealogicznym omomyidów. Dotychczas dowody paleontologiczne z Teksasu i Utah były dość fragmentaryczne i trudno było przypisać poszczególne znaleziska do konkretnych gatunków czy w ogóle cokolwiek wywnioskować na temat ewolucji omomyidów.
Czytaj też: Wyglądał jak kura, ale zwyczaje miał osobliwe. Przed milionami lat ten gad rządził w Europie
Teraz badaczom udało się poszerzyć dowody kopalne trzech wcześniej odkrytych gatunków, jak Diablomomys dalquesti, Mytonius hopsoni i Ourayia uintensis. Uznano je za przedstawicieli omomyidów, ale znacznie różniących od innych osobników, których skamieniałe szczątki znajdowano w formacjach Bighorn i Bridger w Wyoming.
Tym samym otrzymaliśmy obraz bardzo zróżnicowanych populacji różnych gatunków wczesnych naczelnych żyjących w eocenie. Jakie mogły być tego przyczyny? Tutaj naukowcy nie podają dokładnej odpowiedzi. Potrzeba większej liczby skamieniałości omomyidów (w tym także z nowych obszarów), aby dociec, co mogło sprawić, że tak się zróżnicowały gatunkowo. Badania paleośrodowiska (palinologiczne, paleobotaniczne, sedymentologiczne) mogłyby na pewno poszerzyć wiedzę na temat geografii i klimatu epoki eocenu w Ameryce Północnej. Niemniej już teraz możemy zadziwić się, jak bogaty był świat pierwszych naczelnych i jak bardzo były podobne do niektórych ze współczesnych rodzin.