Grąbczyn jest niewielką wsią położoną w gminie Szczecinek. Znajduje się ona niedaleko jeziora Wierzchowo. Od północnej strony w teren zbiornika wdziera się wąski półwysep, który od bardzo dawna był zamieszkany przez człowieka. Stanowisko archeologiczne w tym miejscu reprezentowane jest przez grodzisko wczesnośredniowieczne z okresu IX-X/XI wieku – informuje PAP, powołując się na słowa dra Kamila Niedziółki z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Gdańskiego.
Czytaj też: To znalezisko przekroczyło wszelkie oczekiwania. Pokazuje zaskakującą prawdę o końcu epoki lodowcowej
Jak się okazuje, przez wiele lat grodzisko w Grąbczynie pozostawało słabo przebadanym terenem i nie przykuwało uwagi naukowców. Przeprowadzono tutaj jedynie badania powierzchniowe, a w latach 60. XX wieku wykonano plan warstwicowy i zrealizowano wykopaliska na mniejszą skalę w kwadratowych wykopach o boku długości jednego metra.
Znalezisko w Grąbczynie. Grodzisko było zamieszkane przez człowieka tysiące lat wcześniej
Od dwóch lat archeolodzy z Gdańska współpracują z Gminą Szczecinek i jak widać, współpraca ta obfituje w wiele nowych odkryć. Tegoroczny sezon wykopaliskowy był nadzwyczaj bogaty. Naukowcy pracowali m.in. wokół podstawy głównego wału okalającego średniowieczne grodzisko. Znaleźli ślady po dawnych paleniskach, brukach kamiennych i jamach, których funkcji jeszcze nie poznano.
Czytaj też: Remontowali miejski rynek i dokopali się do czasów średniowiecza. Niesamowite znalezisko w Wielkopolsce
To, co zwraca uwagę najbardziej, to mnogość artefaktów świadczących, że człowiek pojawił się na tym terenie już 6 tys. lat temu na przełomie epok brązu i żelaza. Mowa dokładnie o narzędziach krzemiennych – dowiadujemy się z informacji prasowej na stronie Gminy Szczecinek.
Podczas prezentacji podsumowującej tegoroczny sezon badań dr Niedziółka przedstawił dwie teorie na temat powstania wałów okalających to miejsce. Mogły one zostać usypane zarówno 6 tys. lat temu, kiedy dotarli tutaj pierwsi ludzi ze społeczeństwa łowców-zbieraczy, jak również dużo później – w średniowieczu. Kiedy naprawdę to się stało, jeszcze nie wiadomo, ale dalsze badania będą ukierunkowane na odkrycie genezy obwarowań.
Wykopaliska w sezonach letnich 2022 i 2023 były prowadzone także przez studentów i absolwentów Instytutu Archeologii UG, a w tym roku dodatkowo pomagał Mateusz Zacharewicz z Muzeum Regionalnego w Szczecinku. Ponadto w badaniach swoim wsparciem dzielili się dr Joanna Święta-Musznicka z Pracowni Paleoekologii i Archeobotaniki UG, która pobrała próby archeobotaniczne i dr Mateusz Krupski z Instytutu Nauk o Glebie, Żywieniu Roślin i Ochrony Środowiska UP we Wrocławiu, który pobrał próby gleboznawcze. Natomiast prof. Piotr Kittel z Katedry Geologii i Geomorfologii Uniwersytetu Łódzkiego wykonał w Grąbczynie odwierty geologiczne.
Czytaj też: To najstarszy warsztat w tej części Europy. Wyjątkowe znalezisko niedaleko polskiej granicy
Jak informują naukowcy, to jeszcze nie koniec poznawania historii cyplu na jeziorze Wierzchowo i możliwe, że kolejne tajemnice grodziska zostaną ujawnione podczas kolejnego sezonu badań.