Stworzono krowy, które dają nawet 20 razy więcej mleka od zwykłych ras

Naukowcy stworzyli krowy, które produkują nawet 20 razy więcej mleka od ras rodzimych. To może pomóc walczyć ze skutkami globalnego ocieplenia.
Krowy przyczyniają się do dużych emisji gazów cieplarnianych /Fot. Unsplash

Krowy przyczyniają się do dużych emisji gazów cieplarnianych /Fot. Unsplash

Krowy mają duży wpływ na zmiany klimatyczne co najmniej na trzy różne sposoby. W wyniku trawienia wytwarzają metan, który jest silniejszym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla. Po drugie, hodowla bydła często wiąże się z wylesianiem dużych terenów. Wycinka lasów w celu wypasu bydła uwalnia zmagazynowany węgiel z drzew i zmniejsza fotosyntezę, co ma negatywny wpływ na przyrodę. Po trzecie, krowi nawóz ma duży ślad węglowy.

Czytaj też: Nasi przodkowie z Kujaw już 3500 lat temu robili ser. Nie tylko krowy dawały im mleko

Jednym ze sposobów ograniczenia wszystkich tych problemów jest zmniejszenie liczby krów. A można tego dokonać poprzez zwiększenie wydajności zwierząt pod kątem produkcji mleka. Naukowcom z University of Illinois Urbana-Champaign udało się tego dokonać, o czym można przeczytać w publikacji w czasopiśmie Animal Frontiers.

Te krowy dają więcej mleka od standardowych ras

Uczeni wyhodowali krowy, które mogą dawać co najmniej 10, a nawet 20 razy więcej mleka od rodzimych ras. Mają przy tym wyższy próg tolerancji na choroby i szkodniki. Naukowcy planują w marcu 2024 r. wszczepić 100 zmodyfikowanych genetycznie zarodków miejscowemu bydłu w dwóch lokalizacjach w Tanzanii i mają nadzieję, że powstałe w ten sposób cielęta będą wykazywały wiele pożądanych cech.

Czytaj też: Kiedy ludzkość zaczęła pić mleko? Padły konkretne daty

Prof. Matt Wheeler z University of Illinois Urbana-Champaign mówi:

Cały pomysł polega na tym, aby odporność na choroby i szkodniki była powiązana z produkcją mleka, tak aby w trakcie hodowli cechy te nie rozdzieliły się. To będzie wyzwanie dla krajów rozwijających się; dopóki nie dojdziesz do pokolenia czysto syntetycznego, zawsze będzie istniała pokusa rozmnażania się z bykiem w przyszłości, co spowoduje utratę efektu.

Nowo uzyskana rasa łączy wydajność mleczną rasy Jersey z odpornością na choroby rasy Gir, występującej w krajach tropikalnych. W wyniku pięciu pokoleń krzyżówek bydło jest w stanie wyprodukować 10 litrów mleka dziennie pod typowym tanzańskim zarządzaniem, co przekracza półlitrową średnią wydajność rodzimego bydła. Powstałe hybrydy Jersey-Gir nie mają jeszcze oficjalnej nazwy.

Krowy mogą produkować więcej mleka, choć trzeba je odpowiednio zmodyfikować /Fot. Unsplash

Chociaż projekt jest wciąż na wczesnym etapie, stanowi on krok w kierunku hodowli zwierząt bardziej odpornych na globalne ocieplenie. Tę samą technologię można zastosować do ochrony bydła przed zmieniającym się klimatem zarówno w kraju, jak i za granicą. U bydła amerykańskiego o wysokiej wydajności można wprowadzić cechy tropikalne, aby zwiększyć jego odporność na choroby, upał i suszę.

Prof. Matt Wheeler dodaje:

To bydło bardzo dobrze sprawdziłoby się w Meksyku, Teksasie, Nowym Meksyku i Kalifornii. Może nadszedł czas, aby zacząć o tym myśleć. Ludzie zwykle nie wybiegają tak daleko w przyszłość, ale prognozuję, że w końcu spojrzymy wstecz i zadamy sobie pytanie: dlaczego tak długo na to czekaliśmy?