O sprawie poinformował serwis Bizblog, którego przedstawiciele wyjaśniają, że mowa o złożach wycenianych obecnie na 127 miliardów dolarów. Pod względem ilości srebra wyprzedziliśmy prawdziwych gigantów, takich jak Chiny, Australia czy Peru. Z drugiej strony, trudno oprzeć się wrażeniu, iż kompletnie nie wykorzystujemy swojego potencjału. Najlepiej świadczy o tym fakt, że pod względem wydobycia srebra Polska nie znajduje się nawet na podium.
Czytaj też: Odkryto dziwną formę magnetyzmu. Spotykamy ją na co dzień i nawet o tym nie wiemy
Na podstawie zeszłorocznych danych można stwierdzić, iż w kraju nad Wisłą wydobyto 1,3 tys. ton srebra. Z takim wynikiem zajęliśmy piąte miejsce w zestawieniu, ustępując Meksykowi, Chinom, Peru i Chile, a zarazem plasując się przed Rosją. Jeśli chodzi o globalne zasoby, to w ciągu ostatnich miesięcy doszło do ogromnego wzrostu, a to głównie za sprawą Polski oraz Rosji, ponieważ światowe pokłady srebra zwiększyły się dzięki obu krajom z 550 tys. ton do 720 tys. ton.
To może chociaż w kwestii eksportu wypadamy lepiej? Niestety, także i tutaj – biorąc pod uwagę potencjał – jest co najwyżej średnio. Najniższy stopień podium i tylko 5-procentowy udział w światowym imporcie srebra to mało zadowalający wynik. Szczególnie przy 44-procentowym i 18-procentowym wskaźniku wykręconym kolejno przez Meksyk i Kanadę. Mając na uwadze wartość tego surowca na rynku, trudno nie żałować, że jego wydobycie i obróbka wyglądają w taki właśnie sposób.
Polska posiada największe na świecie złoża srebra, ale zarazem nie jest ani liderem wydobycia, ani eksportu tego pierwiastka. Czas to zmienić
Gdzie w ogóle stosuje się srebro? Na myśl z pewnością przychodzi produkcja biżuterii, ale to tylko jedno z wielu zastosowań tego metalu. Z jego udziałem wytwarza się przecież monety, przedmioty codziennego użytku, sprzęt elektroniczny, lustra, katalizatory, baterie czy przyrządy chirurgiczne. Z pewnością można stwierdzić, że srebro towarzyszy nam niemal na każdym kroku i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić.
Czytaj też: Incydent w elektrowni jądrowej w Fukushimie. Do oceanu trafiła skażona woda
Tym bardziej, że od kilku lat niezwykle dynamicznie rozwija się gałąź, która obecnie może odpowiadać za nawet połowę zapotrzebowania na srebro. Chodzi o branżę fotowoltaiczną. Błyskawiczne postępy w projektowaniu ogniw oraz ich rosnące wykorzystanie w celu wytwarzania zielonej energii sprawiają, że srebro bez wątpienia będzie pozostawało w cenie. Wydaje się, iż to ogromna szansa dla naszego kraju, by zdobyć pozycję lidera – nie tylko w zakresie posiadania złóż, ale również ich eksploatacji.