Badaniami w tej sprawie zajęli się przedstawiciele kilku międzynarodowych instytucji, między innymi z Niemiec, Austrii oraz Grecji. Od momentu znalezienia skarbu króla Priama w Troi naukowcy próbowali wyjaśnić, skąd wzięło się tamtejsze złoto. Teraz możemy natomiast ogłosić, czego się dowiedzieli.
Czytaj też: Od kiedy towarzyszą nam psy? Nowe badania przesuwają granice
Jak się okazuje, rzeczone złoto pochodziło ze złóż wtórnych, choćby w postaci rzek. Co więcej, jego skład chemiczny jest identyczny ze składem złotych przedmiotów z osady Poliochni na wyspie Lemnos i z królewskich grobowców w Ur. Na tym lista miejsc się nie kończy, bo można do niej dopisać również gruzińskie artefakty.
Jak to możliwe? Najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie wskazuje na istnienie rozległej sieci powiązań handlowych. O szczegółowych ustaleniach autorów czytamy na łamach Journal of Archaeological Science. Wykorzystali oni przenośny system ablacji laserowej, który umożliwił niemal nieinwazyjną ekstrakcję próbek z biżuterii w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Atenach. Znajdująca się tam biżuteria nie może nawet opuścić muzeum, nie wspominając o poddawaniu jej badaniom z użyciem metod, które mogłyby w jakiś sposób zmienić te przedmioty.
Złoto, choć wykorzystywane w różnych lokalizacjach, było wydobywane w tym samym miejscu
Następnym krokiem było użycie spektrometrii mas do poznania dokładnego składu biżuterii. Zawiera ona nie tylko złoto, ale i srebro, miedź, cynk, pallad czy platynę. Nawet stężenia tych pierwiastków stanowią istotną wskazówkę na temat ich pochodzenia: obecność cynku, palladu i platyny wskazuje na przykład na scenariusz, w którym biżuteria powstała ze złota wydobytego z rzeki.
Czytaj też: Jej twarz zniszczyła przerażająca choroba. Możemy zobaczyć skutki, choć chora żyła 500 lat temu
Poza tym badacze zwrócili uwagę na identyczne proporcje poszczególnych składników. Sugeruje to, iż produkcja musiała mieć masowy, usystematyzowany charakter. Łącznie analizami objęto 61 obiektów wywodzących się z okresu od 2500 do 2000 roku p.n.e. Wydobywane wtedy złoto było wykorzystywane na ogromnym obszarze, rozciągającym się od Morza Egejskiego do doliny Indusu w dzisiejszym Pakistanie. Niestety, nie jest jeszcze jasne (i nie wiadomo, czy kiedykolwiek będzie) gdzie dokładnie je wydobywano.