Rok temu amerykański gigant Amazon ogłosił, że za oceanem już niedługo zamiast kurierom w samochodach zacznie powierzać swoje przesyłki bezzałogowym pojazdom latającym. Teraz podobną zapowiedź usłyszeliśmy od europejskich oddziałów innej wielkiej firmy e-handlowej, Mall.pl. Sklep ten chce w przyszłym roku objąć dronami region Europy Środkowo-wschodniej.
Jego czeski oddział właśnie rozpoczął serię próbnych lotów. Na trasie między miastami Jirna a Zeleneč cały proces dostawy paczki zajął zaledwie 5 minut.
Wykorzystany do pilotażu dron z powodzeniem może dostarczać paczki o wadze do 2 kg na odległość nawet 60 km w czasie niecałych 20 minut i jest gotowy do pracy w trybie automatycznym.
Kiedy Polska?
Pierwsze testy mają zacząć się w przyszłym roku. Jednak pełna gotowość systemu to na razie pieśń przyszłości, choć nie tak odległej.
– Szacujemy, że potrzeba na to ok. 4 lat – mówi Agnieszka Pajak z działu PR firmy Mall.pl – Zależy to w dużej mierze od ustawodawstwa danego kraju sprzyjającego rozwojowi branż nowych technologii oraz e-commerce.
Póki co firma chwali się swoim pomysłem w internetowym filmie.
Zarówno w USA jak i w Europie duże firmy chwalące się pomysłem wprowadzenia dronów jako dostarczycieli przesyłek reklamują ten pomysł spotami gdzie widać domy jednorodzinne i sporo miejsca na lądowanie. Pozostaje pytanie jak taki system sprawdzi się w zatłoczonych miastach i na blokowiskach. Jest jeszcze kwestia bezpieczeństwa przesyłki i uniknięcia ryzyka kradzieży. Delikatne konstrukcje dronów łatwo uszkodzić i łatwo jest wyobrazić sobie złodziei polujących na latających kurierów. To, oraz oczywiście regulacje lotnicze dla każdego z krajów (które oczywiście nie wszędzie są podobne) będą główne wyzwania przed wprowadzającymi takie technologie.