Taki scenariusz nie jest jednak prawdopodobny z naukowego punktu widzenia. Mamy też kilka potencjalnych wyjaśnień tego przerażającego fenomenu, który doprowadził do powstania głębokiego na około 200 metrów i szerokiego na ponad 30 metrów otworu.
Czytaj też: Ten diament znajdował się w nietypowych skałach. Takich miejsc na całym świecie jest tylko 6
Zapadlisko odkryto zaledwie kilka dni temu, w minioną sobotę, w pobliżu miasta Tierra Amarilla w regionie Atacama. Jako że w pobliżu znajduje się kopalnia miedzi Minera Ojos del Salado, to na myśl przychodzi rozwiązanie zagadki. Wśród głosów płynących od lokalnych mieszkańców pojawiły się rzecz jasna oskarżenia wobec działających na miejscu górników. Ich działalność mogła doprowadzić do utworzenia się zapadliska. Nie jest to jednak jedyny brany pod uwagę scenariusz.
Chilijskie zapadlisko ma około 200 metrów głębokości i 30 szerokości
Zazwyczaj tego typu gigantyczne dziury tworzą się bowiem na skutek zawalenia się stropu podziemnego systemu jaskiń. Kiedy lekko kwaśna woda deszczowa eroduje materiał z rozpuszczalnej skały stropowej, może dojść do zawalenia takiego “sufitu”. W tym przypadku wysoce pocieszający jest fakt, iż nikomu nie stała się krzywda. Burmistrz gminy Tierra Amarilla, Cristóbal Zúñiga, zapowiedział przeprowadzenie śledztwa w tej sprawie i wyjaśnienie genezy zeszłotygodniowych wydarzeń.
Czytaj też: Częstsze burze piaskowe w przyszłości? Niebagatelny wpływ ma coś nietypowego w oceanach
Równie tajemnicze, choć nieco mniejsze otwory tworzą się od czasu do czasu na Syberii. Tam naukowcy wśród przyczyn ich powstawania wymieniają przede wszystkim udział nagromadzonego pod powierzchnią metanu, który tworzy coś w rodzaju bąbli. Te co jakiś czas pękają, tworząc nieco przerażające zagłębienia pokrywające syberyjskie tereny. Prawdziwy problem pojawia się, gdy zapadliska zaczynają powstawać na zaludnionych obszarach. Właśnie tego obawiają się teraz mieszkańcy Chile.