Obiekt ten został nazwany Nessglyph i był znany naukowcom już wcześniej, ale teraz przeprowadzono dodatkowe wykopaliska, które miały dostarczyć potencjalnych dodatkowych informacji na jego temat. Wiadomo, iż w epoce żelaza funkcjonował tam gród, który w pewnym momencie został przejęty przez Rzymian.
Czytaj też: Tajemnicze napisy w nieznanym języku zostały rozszyfrowane. Wiemy, co się za nimi kryje
Za znalezieniem niezwykłej rzeźby stoją Paul Reilly oraz Gary Lock, którzy zwrócili uwagę na charakterystyczne nacięcia wykonane w kamieniu. Ten został pokryty okrągłymi i prostymi liniami, co jest szczególnie nietypowe, jeśli wziąć pod uwagę fakt, jak rzadko na terenie Wielkiej Brytanii miały do tej pory miejsce podobne znaleziska.
Obecnie sprawą zajmują się naukowcy z różnych części świata, którzy odpowiedzieli na apel o pomoc w identyfikacji wykrytych symboli. Reilly, przedstawiciel Uniwersytetu w Southampton, przypuszcza, że rzeźba, która przedstawia postać z czterema rogami, prawdopodobnie miała ukazywać jedno z bóstw czczonych przed tysiącami lat.
Symbole wyryte w kamiennej rzeźbie prawdopodobnie przedstawiają bóstwo, które czczono na tych terenach przed tysiącami lat
Archeolodzy mają też dalsze plany związane z poznawaniem tajemnic dawnego grodu. Na ten rok zaplanowane są prace poświęcone głównej bramie. Udało się też znaleźć pozostałości po kamiennych zabudowaniach, które pochodzą z okolic 500 roku p.n.e. Wydaje się, że znajduje się tam starszy obiekt, bo pochodzący z epoki żelaza. Tak przynajmniej sugerują dane zebrane do tej pory w ramach badań geofizycznych.
Czytaj też: Tajemniczy grobowiec w Turcji. Bali się powrotu zmarłego do żywych
Rzymski podbój Wielkiej Brytanii rozpoczął się w I wieku p.n.e. choć Rzymianom nigdy nie udało się podbić całych Wysp. Najbardziej wysuniętą na północ granicą Cesarstwa był tzw. wał Antonina, czyli fortyfikacja o długości 63 kilometrów i średniej wysokości wynoszącej trzy metry. Została ona zbudowana na polecenie cesarza Antonina Piusa, a prace ruszyły najprawdopodobniej w 142 roku. Niestety, osiem lat po ukończeniu wału został on porzucony, a rzymscy żołnierze wycofali się za położony bardziej na południu wał Hadriana. Dalsze losy Imperium są natomiast dobrze wszystkim znane.