Małe zielone żaby zamieszkują lasy w górach południowego i środkowego Wietnamu. W monsunowe noce starają się przywabić samice i odstraszyć rywali śpiewem, który za każdym razem brzmi nieco inaczej. Wysokie, długo trwające „gwizdki” mieszają się w przypadkowych proporcjach z krótkimi, ostrymi „klikami”, tworząc niepowtarzalne melodie, różniące się złożonością, czasem trwania, amplitudą, częstotliwością i strukturą. To o tyle nietypowe, że „śpiew” większości żab jest niezmienny, typowy dla osobnika czy dla gatunku.
Dla ludzkiego ucha pieśni trzech spokrewnionych gatunków G. quangi, G. supercornutus i G. gracilipes brzmią jak głosy ptaków. Stąd zresztą ich potoczna nazwa – „żaby, które śpiewają jak ptaki”.
Żaby z rodzaju Gracixalus są niezwykłe także z innych powodów: mają szpiczaste pyszczki, turkusowe kości, przezroczystą zieloną skórę i zieloną krew. Zielony kolor nadaje im prawdopodobnie barwnik żółciowy – biliwerdyna.
“Nie wiemy, dlaczego ich pieśni są tak skomplikowane” – przyznaje dr Jodi Rowley z Australian Museum Research Institute, której zespół odkrył G. quangi w Wietnamie w roku 2010. – Z jakiegoś powodu, mówią więcej niż przeciętne żaby.” Odkrycie opisano w magazynie “New Scientist”.
Posłuchaj śpiewu żab!