Fauna Madagaskaru jest wyjątkowa. Wyspa ta jest domem dla wielu gatunków płazów, w tym wielu endemicznych żab (aż 99 proc. gatunków). Okazuje się jednak, że wciąż istnieją tam zwierzęta, które ukrywają się przed ludzkim okiem. Zespół uczonych z Uniwersytetu Kopenhaskiego odkrył aż 20 nieznanych wcześniej gatunków żab. Opisano je w czasopiśmie Megataxa.
Aż 20 nowych gatunków
Statystyki wskazują, że na świecie występuje ok. 7000 gatunków płazów bezogonowych, zwanych potocznie żabami. Można je spotkać praktycznie we wszystkich zakamarkach, poza Antarktydą, Arktyką i Grenlandią. Występowanie tych zwierząt jest ograniczone terytorialnie, co znaczy, że żaba z Ameryki Północnej niekoniecznie poradziłaby sobie w warunkach europejskich (i vice versa). Wśród żab nie ma gatunków kosmopolitycznych (o szerokim zasięgu geograficznym), co wynika z dużej wrażliwości na wahania temperatur i drapieżników.
Czytaj też: W Czarnobylu pojawiły się dziwne żaby. To pokaz siły ewolucji
Na Madagaskarze odkryto co najmniej 20 nowych gatunków żab. Należą one do rodzaju Mantidactylus (podrodzaj Brygoomantis), który do tej pory zawierał tylko 14 gatunków. Teraz pojawią się nowe. Małe, brązowe płazy są praktycznie wszechobecne w wilgotnych lasach Madagaskaru, ale często łatwo je przeoczyć. Samce z wyspy emitują bardzo osobliwe wezwania godowe, aby przywołać samice.
Dr Mark D. Scherz, kurator herpetologii w Natural History Museum of Denmark, mówi:
Zawołania zazwyczaj brzmią jak skrzypienie drzwi lub bulgotanie w żołądku. Znalezienie, nagranie i złapanie nawołujących osobników tych żab jest prawdziwym wyzwaniem, ale okazało się krytycznie ważne dla odkrycia i opisania tych nowych gatunków. Oznacza to dużo czasu po rękawy i kolana w błocie.
Odkrycie 20 nowych gatunków żab na Madagaskarze to kulminacja intensywnych prac terenowych, które są prowadzone na wyspie od ponad 30 lat. Naukowcy dysponują katalogiem danych genetycznych od ponad 1300 osobników.
Jednym z najważniejszych narzędzi w arsenale uczonych było zastosowanie tzw. muzeomiki, czyli sekwencjonowania DNA ze starego materiału muzealnego. Jest to często trudne, ponieważ DNA ulega degradacji z czasem i z powodu różnych substancji chemicznych, które są używane do konserwacji okazów zwierząt. Ale stosując podejście zwane DNA Barcode Fishing, zespół uczonych był w stanie uzyskać użyteczne sekwencje DNA z większości istotnych materiałów muzealnych.
Czytaj też: Przez dekady ten grzyb dziesiątkował żaby na całym świecie. Płazy wreszcie zaczęły walczyć
Prof. Miguel Vences z Technische Universität Braunschweig wyjaśnia:
Muzeomika dała ostateczną identyfikację czasami bardzo niejednoznacznie wyglądających okazów. To oznacza poziom pewności w naszych opisach gatunków, który nie był wcześniej możliwy do osiągnięcia na podstawie samej morfologii.
Praca dotycząca żab na Madagaskarze jeszcze nie została zakończona. Na wyspie wciąż istnieje kilka linii podrodzaju Brygoomantis, które prawdopodobnie zawierają osobne gatunki, ale nie mamy jeszcze wystarczających dowodów, by je opisać.