North Alabama był parowcem transportowym na rzece Missouri. Ważący aż 220 ton statek w XIX wieku dostarczał potrzebne zapasy górnikom w Górach Skalistych. W 1870 roku płynął z Sioux City w stanie Iowa do Yellowstone w Montanie. Na swoim pokładzie transportował chociażby mąkę czy whisky o wartości 12 tys. dolarów, co w przeliczeniu na dzisiaj wynosiłoby około 300 tys. dolarów.
Czytaj też: Wrak Titanica szczegółowy jak nigdy przedtem. Do sieci trafiło nowe nagranie
Niestety w okolicach Koziej Wyspy (Goat Island) na granicy Nebraski i Dakoty Południowej uderzył w przeszkodę na rzece i zatonął. Od tamtego czasu wrak spoczywa na dnie Missouri i stał się lokalną atrakcją.
Jak informują pracownicy obszaru chronionego Missouri National Recreational River pierwszy raz można było zobaczyć wynurzające się spod tafli wody resztki parowca w 1904 roku. Od tamtego czasu bieg rzeki nieco się zmienił i dostrzec wrak North Alabama jest łatwiej niż kiedyś.
Najbardziej słynne zdjęcia resztek parowca pochodzą z 2004 roku. Według dostępnych informacji także w tym roku można je dostrzec z powodu pogłębiającej się suszy.
Wrak parowca nie jedynym reliktem przeszłości
To nie pierwszy raz, gdy susza powoduje spadek poziomu wód lub wręcz całe wyschnięcie koryta, wskutek czego odsłaniają się relikty historii. W tym roku również w Dinosaur Valley State Park w Teksasie naukowcy odkryli odciski końców dwóch gatunków dinozaurów z epoki kredy mające 113 milionów lat. Były to odciski teropoda z rodzaju Akrokantozaura i zauropoda z rodzaju Zauroposejdona.
Czytaj też: Ten wrak jest wart miliardy. Na jego pokładzie znajduje się złoto i szmaragdy
Prawdopodobnie takich odkryć będziemy dokonywali coraz częściej, w miarę tego, jak susze będą bardziej dotkliwe i pojawiać się regularnie.