O tym, jakie mogą być korzyści płynące z tego typu dokonań nie trzeba chyba nikomu mówić. Wystarczy wspomnieć, że kluczowe będzie w najbliższym czasie przeniesienie tych możliwości z gryzoni na ludzi. W długotrwałej perspektywie moglibyśmy mówić o opracowaniu terapii, które pozwolą spowolnić bądź odwrócić proces starzenia u przedstawicieli naszego gatunku. Kto wie, być może nawet będziemy mogli stać się młodsi, niż wskazywałaby na to metryka?
Czytaj też: W mózgu zachodzą procesy podobne do ekspansji wszechświata. Bez nich mielibyśmy problemy
Aby jednak wprowadzić nieco chłodu, należy podkreślić, iż jak na razie badania – dostępne w bazie danych serwisu bioRxiv – nie zostały poddane recenzjom. Innymi słowy, naukowe środowisko wciąż musi dokonać akceptacji opisanych dokonań. Te są imponujące, ponieważ mówi się o nawet 109-procentowym wydłużeniu życia myszy względem osobników z grupy kontrolnej.
Jak przebiegał eksperyment? Najpierw jego autorzy wprowadzili trzy geny do organizmów myszy. Wtedy też przeciętna przewidywana długość ich życia wynosiła około 9 tygodni (w momencie rozpoczęcia badania gryzonie miałyby około 77 ludzki lat). Rezultat terapii był jednak imponujący: po jej zakończeniu zwierzęta żyły nie dziewięć, lecz średnio osiemnaście tygodni.
Do wydłużenia życia myszy objętych eksperymentem wystarczyły trzy geny
Mówiąc dokładniej, w warunkach laboratoryjnych myszy żyją zazwyczaj nie dłużej niż trzy lata. Gryzonie biorące udział w eksperymencie miały 124 tygodnie i zostały podzielone na dwie grupy. W skład pierwszej weszły te, które nie zostały poddane terapii genowej, a do drugiej przydzielono takie, które otrzymały trzy dodatkowe geny. Dwukrotnie dłuższe życie (od momentu rozpoczęcia eksperymentu) to niezwykły wynik. Gdyby natomiast wziąć pod uwagę pełny obraz sytuacji, to przewaga byłaby mniejsza (bo gryzonie otrzymały terapię u schyłku egzystencji) i wyniosłaby 7 procent.
W oparciu o nasze nowatorskie badania typu proof-of-concept w ekstremalnie starzejącej się populacji myszy (odpowiednik >80 lat u ludzi) i wcześniejsze badania na młodszych myszach, przewidujemy terapeutyczne odmładzanie u starzejących się ludzi, najpierw w określonych okolicznościach chorób związanych z wiekiem, a później dla terapii zdrowotnych i zwiększania długości życia. podsumowują badacze
Czytaj też: Domowe pupile utrzymują nasz umysł dłużej w dobrej kondycji. Wiemy, ile lat trzeba czekać na efekty
Tego typu ingerencje na poziomie genomu mogą przypominać nieco zabawę w Boga, co z kolei budzi kontrowersje. Nie chodzi jedynie o kwestie etyczne, ale również czysto zdrowotne, wszak modyfikowanie genów może wywołać szereg nieprzewidzianych konsekwencji, choćby w postaci zwiększenia ryzyka występowania mutacji prowadzących do rozwoju chorób nowotoworowych.