Kolejny błąd w Windowsie 11 nikogo nie dziwi, ale tym razem naprawia on jeden z problemów systemu
Wprowadzony już kilka lat temu Windows 11 wciąż jest ulepszany, ale często, nawet przy okazji aktualizacji, pojawiają się w nim nowe błędy. Microsoft stara się na bieżąco ich pozbywać, jednocześnie wprowadzając stosowne ulepszenia. Niestety pomimo starań firmy, nadal jest w systemie sporo elementów, którym zdecydowanie potrzeba zmian. Jednym z nich jest Eksplorator plików, na który wiele osób narzeka ze względu na jego powolne działanie podczas otwierania plików czy ładowania wyników wyszukiwania. Nawet szczegółowe testy wykazały, że Eksplorator był znacznie szybszy w poprzedniej wersji Windowsa. Czy coś można zrobić, by go przyspieszyć? Okazuje się, że tak – można wykorzystać… błąd w systemie.
Użytkownik X o nazwie Vivy znalazł błąd, który sprawia, że Eksplorator plików w systemie Windows 11 działa o wiele szybciej niż normalnie. Wystarczy, że przełączymy go w tryb pełnoekranowy przy użyciu klawisza F11, na następnie wyjdziemy z tego trybu ponownym naciśnięciem tego samego przycisku. To powoduje, że zawartość folderów i miniatury plików generowane są niemalże natychmiast. To samo dotyczy funkcji wyszukiwania – staje się ona bardziej responsywna i szybsza. Z ciekawości sprawdziłam to u siebie, wyszukując w Eksploratorze jedną z fraz, z którymi program zawsze długo się męczył, po wykorzystaniu opisanego błędu wszystko poszło zauważalnie sprawniej niż dotychczas.
Użyteczność tego błędu potwierdzają też użytkownicy subreddita r/Windows 11, zgłaszając, że faktycznie skraca on czas ładowania.
Przetestowałem to na folderze muzycznym zawierającym ponad 1800 podfolderów i ponad 25 000 plików: wszystko otwiera się natychmiast, niesamowite. Taką wydajność mieliśmy w Eksploratorze systemu Windows 7 – pisze jeden z użytkowników.
Czytaj też: Po blisko 30 latach Microsoft ubija swój edytor tekstu. Raczej nikt po nim nie zapłacze
Właśnie wypróbowałem to na i7-7700HQ na 22H2… I działa. Nie mogę w to uwierzyć. Nagle robi się tak szybko. Teraz nie wiem, czy mam się z tego cieszyć, czy marudzić – dodaje inny.
Wygląda na to, że błąd pojawia się we wszystkich wersjach systemu Windows 11, bo zauważono go nawet w wersji Canary Insider. Szkoda tylko, że dopiero jakaś usterka w oprogramowaniu spowodowała zniknięcie jednej z większych bolączek użytkowników Windowsa. O wiele lepiej byłoby, gdyby taka wydajność była oferowana normalnie, bo warto pamiętać, że nadal mówimy o jakimś błędzie, a takowy może zostać dość szybko załatany przez Microsoft.