We wnętrzu wspomnianej piramidy znajduje się bowiem sporych rozmiarów komnata, która pozostaje zamknięta od momentu jej wybudowania, co miało miejsce około 4500 lat temu. Jedna z hipotez sugeruje, że to tajna komora wykorzystana do pochowania faraona Cheopsa, który stał za rozpoczęciem budowy. Naukowcy już przed laty przeskanowali budynek, korzystając w tym celu z dobrodziejstw tomografii mionowej.
Czytaj też: Jedno ciało i dwa serca. Tego chłopca pochowano w nietypowy sposób
Metoda ta opiera się na mionach, czyli ujemnie naładowanych cząstkach powstających dzięki promieniom kosmicznym. Cała magia dzieje się, gdy te wchodzą w interakcje z atomami tworzącymi górne warstwy atmosfery naszej planety. Na podobnej zasadzie jak promieniowanie rentgenowskie może przenikać przez ciało i umożliwiać obrazowanie kości, tak miony mogą służyć do zaglądania przez przeszkody wydające się nie do pokonania, takie jak ściany i fundamenty.
Jak wyjaśniają autorzy badań, do osiągnięcia tego celu konieczne jest rejestrowanie pozycji i kierunku każdego mionu. Szczegóły na ten temat zostały przed laty zaprezentowane w Nature. Przeprowadzone w 2017 roku poszukiwania zakończyły się odnalezieniem pierwszej dużej wewnętrznej struktury znalezionej w Wielkiej Piramidzie w Gizie od XIX wieku.
Wielka Piramida w Gizie została wybudowana na zlecenie Cheopsa
O obecności tej pustej przestrzeni świadczą wyniki trzech różnych obserwacji z użyciem mionów, dlatego trudno mówić o błędach w odczytach danych. Jedna z hipotez zakłada, iż do powstania komnaty doprowadził sposób budowy samej piramidy. W takich okolicznościach wewnętrzna rampa zostałaby użyta do przeniesienia fragmentów dachu na miejsce, które wypełniono gruzem bądź pozostawiono.
W myśl innego scenariusza mówi się natomiast o przeznaczeniu komory do ukrycia szczątków faraona Cheopsa. Prace archeologiczne z XIX wieku doprowadziły bowiem do odnalezienia sarkofagu, lecz – ku zaskoczeniu naukowców – nie znajdowały się w nim szczątki Cheopsa. Jeśli te nie zostały wykradzione, to być należy wziąć pod uwagę alternatywny bieg historii. Kluczem do rozwiązania zagadki byłaby wtedy nieznana, czwarta komora, w której umieszczono mumię faraona. Naukowcy się rzecz jasna nie poddają i wychodzą z coraz to nowymi pomysłami mającymi na celu rozwiązanie zagadki raz na zawsze.
Czytaj też: Miała być replika – jest oryginał. W muzeum znajdował się miecz sprzed 3000 lat
Planujemy uruchomić system teleskopowy, który ma nawet 100 razy większą czułość niż sprzęt, który był ostatnio używany w Wielkiej Piramidzie. Będzie obrazował miony pod niemal wszystkimi kątami i po raz pierwszy stworzy prawdziwy tomograficzny obraz tak dużej struktury. wyjaśniają