Topniejąca wieczna zmarzlina uwalnia do atmosfery rakotwórczy gaz

Wieczna zmarzlina powstrzymuje ogromne pokłady radioaktywnego radonu przed wydostaniem się na powierzchnię, ale nie na długo. Globalne ocieplenie sprawia, że bezbarwny i bezwonny gaz jest uwalniany do atmosfery. Najgorsze jest jednak to, że może on powodować u ludzi raka płuc.
Wieczna zmarzlina skrywa duże pokłady metanu, ale i rakotwórczego radonu /Fot. Freepik

Wieczna zmarzlina skrywa duże pokłady metanu, ale i rakotwórczego radonu /Fot. Freepik

Wieczna zmarzlina, która przez cały rok utrzymuje zamarzniętą ziemię w Arktyce, działa jak “kopuła”, która zapobiega przedostawaniu się różnych gazów do atmosfery. Najbardziej znany z nich jest metan – silny gaz cieplarniany, przyspieszający zmiany klimatyczne.

Czytaj też: Wieczna zmarzlina nie taka wieczna. Do atmosfery trafią miliony ton węgla

Ale pod zamarzniętą warstwą ziemi kryje się inny niebezpieczny gaz: radon. Bezbarwny i bezwonny jest produktem radioaktywnego rozpadu naturalnie występującego uranu. Może niepostrzeżenie gromadzić się w domach, zwłaszcza w piwnicach, zwiększając w ten sposób długoterminowe ryzyko raka płuc. Według Agencji Ochrony Środowiska radon jest drugą najczęstszą przyczyną raka płuc w Stanach Zjednoczonych i odpowiada za 21 000 zgonów rocznie.

Prof. Paul Glover mówi:

Wiadomo, że radon jest drugą po paleniu najczęstszą przyczyną raka płuc. Palenie zwiększa również ryzyko raka płuc nabytego przez radon około 26 razy, a palenie jest aż 4,4 razy częstsze w społecznościach arktycznych. W związku z tym nieoczekiwane pojawienie się radonu może stanowić zagrożenie dla zdrowia.

Wieczna zmarzlina topnieje, a wraz z nią do atmosfery wydostaje się radon

Aby ocenić niebezpieczeństwa, jakie może stwarzać zwiększone topnienie wiecznej zmarzliny, zespół prof. Glovera stworzył model produkcji radonu oraz sposobu, w jaki gaz może przepływać przez glebę, wieczną zmarzlinę i budynki (w tym te z piwnicami i te bez piwnic), w zależności od głębokości wiecznej zmarzliny.

Czytaj też: Makabryczne relikty przeszłości w górach. Topnienie lodowców odsłoniło szokujące znaleziska

Praca opublikowana w czasopiśmie Earth’s Future wykazała, że wieczna zmarzlina do czasu działa jak bariera, ale ostatecznie zwiększa nawet 12-krotnie stężenie radonu uwięzionego w glebie. W przypadku budynków z piwnicami, topnienie wiecznej zmarzliny może prowadzić do dramatycznego i długotrwałego wzrostu stężenia radonu w porównaniu z poziomami tła.

Na radon są szczególnie narażeni mieszkańcy regionów arktycznych /Fot. Freepik

Nie jest znany bezpieczny poziom radonu, ale potajemnie gromadzący się gaz przez siedem lat może znacznie przekroczyć wartość 200 Bq/m3 (bekereli na metr sześcienny), która jest stosowana przez kilka krajów jako próg podjęcia działań, m.in. zwiększonej wentylacji czy uszczelniania pęknięć.

Prof. Paul Glover dodaje:

Nasze wyniki wyraźnie pokazują, że radon może przez długi czas przedostawać się do piwnic budynków i przez 4-7 lat pozostawać powyżej poziomów alarmowych.

Warto zauważyć, że wyniki opierają się na modelu, który przyjął wiele założeń, ale potencjalne ryzyko dla zdrowia populacji subarktycznych – zwłaszcza palących – jest duże. Nie byłoby powodu do niepokoju, gdyby wieczna zmarzlina pozostawała stabilna. Ale globalne ocieplenie sprawia, że systematycznie się ogrzewa, uwalniając to, co skrywała przez setki tysięcy lat. Prognozy nie są optymistyczne, bo do 2050 r. możemy stracić nawet 42 proc. wiecznej zmarzliny w regionie okołobiegunowym.