WhatsApp czasem naprawdę wolno wprowadza różne zmiany
Chociaż Messenger (i komunikatory konkurencji) oferowały funkcję reakcji na wiadomości od lat, to WhatsApp dostał ją całkiem niedawno. To oczywiście tylko jeden z przykładów tego, jak Meta w dość dziwny sposób wprowadza ulepszenia w swojej aplikacji – czasem dodaje to, co użytkownicy naprawdę chcą i czego w komunikatorze brakuje, a potem skupia się na rzeczach, których nikt nie potrzebuje. Z tego względu cały czas mamy masę rzeczy, które chcielibyśmy zobaczyć w apce, bo przecież konkurencja od dawna je ma, ale nie mamy pewności czy Meta kiedykolwiek się za nie weźmie.
Czytaj też: Nowe tablety Samsunga mogą pojawić się szybciej niż myśleliśmy
Do nich przez dłuższy czas zaliczaliśmy reakcje podczas rozmów wideo. Niby to nie jest coś, bez czego nie da się żyć, ale użytkownicy Google Meet czy Zoom są do nich przyzwyczajenia i często przydają się, żeby zasygnalizować swoją reakcję bez pisania na czacie czy odzywania się. Jak donosi serwis Android Authority, w najnowszej wersji beta (wersja 2.25.5.21) pojawiła się ta opcja, wraz z kilkoma innymi dodatkami do wideorozmów. Oprócz reakcji emocji, jest też możliwość „podnoszenia ręki”.
Czytaj też: iPhone 16e to początek. Nowe modele będą pojawiać się co roku
Jak już wspomniałam, inne aplikacje do wideorozmów mają takie funkcje, więc dobrze, że WhatsApp też w końcu je u siebie wprowadza. Emoji pozwolą nam reagować na wszystko, co dzieje się podczas rozmowy. Na razie mamy do dyspozycji podstawowy zestaw reakcji – kciuk w górę, serce, śmiejącą się emotkę, zdziwienie, płaczącą twarz i emotkę przybijania piątki. Funkcja „Podnieś rękę” pozwoli dać prowadzącemu, że mamy pytanie bez przerywania rozmowy.
Czytaj też: Oppo A5 Pro zaskakuje zmianami. Globalna wersja to zupełnie inny smartfon
Nie są to oczywiście funkcje, bez których nie da się prowadzić wideorozmów, ale na pewno będą przydatne. Z racji, że znalazły się już w wersji beta, to spodziewamy się, że wkrótce zawitają do stabilnej wersji aplikacji WhatsApp.
