WhatsApp pod większą kontrolą UE. Wszystko przez nową funkcję

WhatsApp, najpopularniejszy komunikator świata, dostanie dodatkowe obowiązki w Unii Europejskiej. Winna jest możliwość obserwowania osób publicznych, marek i wiadomości w aplikacji.
WhatsApp na smartfonie

WhatsApp na smartfonie

Wszystko przez kanały. WhatsApp dodał możliwość obserwowania celebrytów i źródeł wiadomości w aplikacji ponad rok temu. Od tego czasu funkcja zyskała miliony użytkowników. W Unii Europejskiej jest to dokładnie 46,8 miliona miesięcznie – tyle osób średnio korzystało z kanałów w drugiej połowie 2024 roku.

WhatsApp to wielka platforma

WhatsApp urósł do rozmiarów, które trudno sobie wyobrazić. W styczniu 2025 roku z aplikacji korzystało już 3,14 miliarda użytkowników na całym świecie. Nic dziwnego, że nowa funkcja przyciągnęła miliony. Wiąże się to jednak z dodatkowymi obowiązkami i odpowiedzialnością w obliczu prawa unijnego.

Ogromna liczba obserwujących kanały na WhatsAppie sprawiła, że komunikator zalicza się teraz do największych platform społecznościowych w Unii. Według Aktu o usługach cyfrowych (Digital Services Act, DSA) WhatsApp zalicza się już do kategorii Bardzo duża platforma cyfrowa (Very Large Online Platform, VLOP). Do tej grupy zaliczane są platformy, które przekroczą 45 milionów użytkowników w UE. Obok niego znajdują się także Meta (posiadacz WhatsAppa, Instagrama, Facebooka i Messengera), ByteDance (posiadacz TikToka), Amazon, Google i ich liczni konkurenci, którym udało się odnieść odpowiednio duży sukces.

Czytaj też: Funkcja tłumaczeń w WhatsAppie będzie jeszcze bardziej zaawansowana niż myśleliśmy

Z dużym sukcesem idą dodatkowe obowiązki. Akt o usługach cyfrowych daje Komisji Europejskiej dodatkowe uprawnienia w zakresie kontroli Bardzo dużych platform cyfrowych. Regulatorzy mogą i zapewne będą wymagać transparentności przy dobieraniu i emisji reklam oraz podpowiadaniu treści na podstawie profilowania użytkownika. W razie potrzeby platformy mają też obowiązek moderacji treści, reagowania kryzysowego i innych działań na platformie.

Kolejny nowy obowiązek WhatsAppa to ocena ryzyka i zapobieganie rozprowadzaniu na platformie nielegalnych i szkodliwych treści. Mowa tu nie tylko o pornografii dziecięcej. Bardzo duże platformy cyfrowe muszą też zadbać między innymi o zachowanie wolności słowa i pluralizm mediów, mają też obowiązek w razie potrzeby zapobiegać dezinformacji i nie wolno im manipulować procesami demokratycznymi przed podsuwanie użytkownikom jednostronnych treści.

Czytaj też: Jeszcze więcej sztucznej inteligencji w WhatsAppie

Dodatkowo każda Bardzo Duża Platforma Cyfrowa musi przejść niezależny audyt raz na rok. Ma też obowiązek udostępniania danych regulatorom unijnym w postaci raportów oraz udostępnić dane organom nadzoru oraz analitykom uprawnionym do monitorowania ryzyka. Użytkownicy muszą mieć możliwość łatwego zgłaszania niepokojących treści, szybkiego odwołania się od decyzji dotyczącej moderacji oraz dostęp do pozasądowego rozstrzygania sporów.

Można powiedzieć, że WhatsApp właśnie skończył 18 lat, dostał dowód osobisty i wszystkie obowiązki prawne z tym związane. W siedzibie firmy Meta na pewno nie słychać otwieranych szampanów z tej okazji. Rok temu Meta i ByteDance próbowały się wymigać przed sądem, powołując się na koszty unijnej moderacji treści.

Anna RymszaA
Napisane przez

Anna Rymsza