Webowa wersja WhatsAppa stanie się przyjemniejsza dla oczu
Trudno mi sobie wyobrazić konieczność korzystania z przeglądarki, aplikacji na smartfonie czy nawet pakietu Office bez trybu ciemnego. Wszyscy już się zapewne do niego przyzwyczailiśmy i jest to jedna z tych funkcji, na którą nie zwracamy większej uwagi, chyba że nagle z powodu błędu lub naszej nieuwagi, sami ją wyłączymy. Wówczas możemy przeżyć prawdziwy szok, jakie to wszystko nagle jest jasne i męczące dla naszych oczu. Choć w większość aplikacji, usług czy systemów operacyjnych tryb nocny/ciemny jest już dostępny, to wcale nie oznacza, że nie zyskuje on ulepszeń. Te są opracowywane regularnie, a ich celem jest po prostu zwiększenie naszego komfortu, poprzez przyciemnienie barw i inne zmiany kosmetyczne, których często nawet nie zauważamy.
Czytaj też: Nothing Phone 2a zapowiada się świetnie. Zwłaszcza w takiej cenie
WhatsApp pracuje właśnie nad taką zmianą i to nie dla aplikacji mobilnej, a tej webowej, pokazując, że pamięta też o tych użytkownikach, którzy z komunikatora korzystają na komputerze. WhatsApp Web dostanie więc zaktualizowana paletę kolorów – będą one o ton ciemniejsze, a także lekkie przeprojektowanie interfejsu. Zawiera ono ulepszony pasek boczny, nie tylko współgrający z całością, ale też pomagający w nawigowaniu po aplikacji. Wraz ze wzrostem popularności webowej wersji komunikatora, WhatsApp dodaje do niego coraz więcej przydatnych funkcji.
Czytaj też: Google idzie na ugodę. Jak rozstrzygnie się wielomiliardowy pozew o naruszenie prywatności?
Zmiany w tej wersji komunikatora to naturalny krok po tym, jak na początku miesiąca firma ulepszyła pod tym kątem mobilną aplikację na Androida. WhatsApp dostał wówczas odświeżony motyw kolorystyczny, dzięki czemu wszystko będzie wyglądało teraz spójniej, a przechodzenie między jedną platformą a drugą będzie dla użytkowników łatwiejsze. Nowa kolorystyka jest odrobinę ciemniejsza i będzie mniej męcząca dla oczu podczas długotrwałego korzystania z WhatsAppa. Nie jest to więc jakaś rewolucyjna zmiana, ale nasze oczy z pewnością za nią podziękują.
W ostatnich miesiącach Meta ma pełne ręce roboty i co chwilę wręcz wprowadza do swojej aplikacji coś nowego. Komunikator dostał już opcję dodawania przypiętych wiadomości czy możliwość wyszukiwania użytkowników według nazwy użytkownika. Najbardziej wyczekiwaną nowością była z pewnością opcja wysyłania zdjęć i filmów w bezstratnej jakości – to również pojawiło się w grudniowej aktualizacji. Ponadto trwają też prace nad funkcją pozwalającą na udostępnianiu dźwięku podczas rozmów wideo. Chociaż wcześniej można było udostępniać rozmówcom w ten sposób obraz, teraz dojdzie do tego dźwięk, co znacznie ułatwi wspólne konsumowanie treści. Jednak te ulepszenia trafią jedynie do wersji mobilnej, a nie do tej webowej.
Czytaj też: Przydatna funkcja zmierza do Android Auto. Kierowcy się ucieszą
Wracając do nowego trybu ciemnego – jeszcze nie wiemy, kiedy WhatsApp go wprowadzi. Na razie trwają testy w kanale beta i trzeba będzie uzbroić się w odrobinę cierpliwości, zanim webowa wersja komunikatora zyska to ulepszenie.