Naukowcy sięgnęli po dane medyczne 177 tys. zdrowych Brytyjczyków w wieku 37-73 lat. Wszyscy deklarowali, że w ciągu ostatnich pięciu lat nie zmieniali radykalnie swojej diety. Ponad 4 tys. z nich było wegetarianami – w ankietach zaznaczyli, że nie jedzą czerwonego mięsa, drobiu ani ryb.
Czego można się dowiedzieć dzięki biomarkerom
Uczeni przyjrzeli się danym medycznym wszystkich badanych – konkretnie 19 biomarkerom. Biomarkery to wskaźniki, dzięki którym sprawdzamy, czy nie jesteśmy na coś chorzy, jakie mamy ryzyko zapadnięcia na różne schorzenia oraz w jakiej ogólnie kondycji znajduje się nasz organizm.
Najczęściej biomarkerem jest ilość jakiejś substancji w organizmie – np. białka, hormonu czy enzymu. Brytyjczycy przeanalizowali biomarkery związane z cukrzycą, chorobami układu krwionośnego, nowotworami, pracą wątroby, nerek oraz stanem kości i ścięgien.
Widoczne korzyści z diety bezmięsnej
Co się okazało? Naukowcy stwierdzili, że wegetarianizm, definiowany jako unikanie wieprzowiny, wołowiny i drobiu przekłada się na lepsze wyniki aż 13 z 19 analizowanych wskaźników. Wegetarianie mieli niższy poziom między innymi:
– ogólnego cholesterolu,
– cholesterolu LDL (potocznie zwanego „złym cholesterolem”; to frakcja wskazująca, jakie jest u danej osoby ryzyko zachorowania na miażdżycę),
– apolipoproteiny A i apolipoproteiny B (wskaźników ryzyka chorób serca),
– enzymów GGT i ALT informujących o kondycji wątroby,
– insulinopodobnego czynnika wzrostu IGF-1 (hormonu m.in. przyspieszającego wzrost i podziały komórek nowotworowych),
– kwasu moczowego (który odkładając się w stawach powoduje dnę moczanową, a w układzie moczowym – kamicę),
– kreatyniny (wskaźnika pokazującego, jak pracują nerki).
Na co nie wpływa wegetariańska dieta
Badacze zauważyli jednak, że w porównaniu z mięsożercami wegetarianie mieli niższe poziomy trzech biomarkerów, które uznaje się za dobroczynne: cholesterolu HDL, witaminy D i wapnia. Z kolei poziomy niekorzystnych wskaźników – trójglicerydów i cystatyny C (innego niż kreatynina wskaźnika pracy nerek) – były u nich wyższe niż u miłośników mięsa.
Co ciekawe, wyszło też na jaw, że rodzaj diety nie miał znaczenia dla poziomu glukozy we krwi oraz poziomu białka CRP (pokazującego, czy w organizmie toczy się stan zapalny).
– Nasze wyniki dają do myślenia – komentuje dr Carlos Celis-Morales z Uniwersytetu Glasgow, główny autor badań. – Wegetarianie nie tylko nie jedzą czerwonego mięsa, które, jak wiadomo, zwiększa ryzyko zachorowania na choroby układu krążenia i niektóre nowotwory, ale również spożywają więcej warzyw, owoców i orzechów. A to daje im błonnik i inne dobroczynne składniki odżywcze. W sumie różnice w odżywianiu wyjaśniają, dlaczego wegetarianie mają niższe poziomy biomarkerów związanych z różnymi chorobami, a ich stan zdrowia jest ogólnie lepszy.
Ograniczenia badania nad dietą wegetariańską
Autorzy badania, którego wyniki zostały przedstawione w zeszłym tygodniu na Europejskim Kongresie ds. Otyłości (European Congress on Obesity, ECO), podkreślają, że opracowując je, zniwelowali wpływ takich czynników jak wiek, płeć, rasę, otyłość, ilość spożywanego alkoholu czy wypalanych papierosów.
Wskazują jednak, że ich analiza ma pewne ograniczenia. Np. biomarkery były określane dla każdego z uczestników tylko raz, tymczasem ich poziom może zmieniać się z powodu czynników niezależnych od diety. Ponadto dzieląc uczestników na wegetarian i mięsożerców, badacze opierali się na deklaracjach uczestników, co, jak przyznają, nie zawsze jest miarodajne.
Źródło: European Congress on Obesity.