Vertiia, stworzona przez australijską firmę AMSL Aero, to przełomowy projekt w świecie elektrycznych samolotów pionowego startu i lądowania (eVTOL). Maszyna wyposażona w osiem elektrycznych rotorów osiąga prędkość przelotową 300 km/h, oferując zasięg do 1000 km na jednym ładowaniu wodorowego ogniwa paliwowego. Co więcej, jej operacyjny koszt wynosi jedynie 30 proc. kosztów konwencjonalnego śmigłowca. Pierwszy samodzielny lot odbył się po ponad roku intensywnych testów, obejmujących 50 prób “na uwięzi”.
Czytaj też: Dwa śmigła to za mało! Cavorite X7 zrewolucjonizuje lotnictwo
Andrew Moore, dyrektor AMSL Aero, podkreśla:
Wodór to przyszłość lotnictwa zeroemisyjnego. Dzięki zastosowaniu ogniw paliwowych możemy nie tylko zwiększyć zasięg maszyny, ale także obniżyć jej wagę w porównaniu do typowych baterii.
Australijski eVTOL coraz bliżej komercjalizacji
Skrzydło zamknięte, znane także jako box-wing, to aerodynamiczna konstrukcja w kształcie prostokątnej ramy, w której skrzydła górne i dolne są połączone na końcach. Jest to rozwiązanie opracowane w celu zwiększenia efektywności aerodynamicznej oraz stabilności konstrukcji w porównaniu do tradycyjnych skrzydeł prostych.
Czytaj też: Trzy razy lżejszy i potężniejszy. Ten silnik zmieni oblicze lotnictwa
Takie rozwiązanie jest rzadkością w lotnictwie, głównie z powodu technicznych trudności związanych z unikaniem zjawiska flutteru (trzepotania aerodynamicznego). Inżynierowie AMSL Aero, bazując na doświadczeniach z projektowania śmigłowców, opracowali system rozkładu masy, który eliminuje ten problem nawet przy prędkościach do 500 km/h.
Kwestia bezpieczeństwa wodoru, kluczowa w konstrukcji Vertii, została rozwiązana dzięki umieszczeniu zbiorników paliwa na końcach skrzydeł. To nie tylko poprawia stabilność maszyny podczas lotu, ale również oddziela wodór od kabiny pasażerskiej, redukując ryzyko w przypadku pożaru.
Vertiia zaprojektowana jest jako maszyna uniwersalna, zdolna do transportu pięciu osób (pilot + pasażerowie) lub w konfiguracji medycznej, jako latająca karetka z miejscem dla pacjenta i medyka. Długie dystanse, jakie oferuje napęd wodorowy, mogą okazać się kluczowe dla Australii, gdzie oddalone miasta i trudno dostępne tereny wymagają nowoczesnych rozwiązań transportowych.
Andrew Moore dodaje:
Jesteśmy na progu nowej ery w lotnictwie. Wodór zmienia reguły gry, a Vertiia to dowód na to, że przyszłość lotnictwa może być zarówno wydajna, jak i ekologiczna.
Pierwsze loty wodorowe zaplanowano na 2025 rok, co przybliża świat do wizji czystego, zeroemisyjnego transportu lotniczego na szeroką skalę. Procedury certyfikacyjne powinny zakończyć się w 2027 r. i właśnie wtedy Vertiia prawdopodobnie zabierze na pokład pierwszych pasażerów.