Ostatnia szansa dowództwa na wojnie. USA mają ulepszony samolot do niszczenia świata

Firma Northrop Grumman zajmująca się technologiami lotniczymi i obronnymi, niedawno zaprezentowała pierwszy zmodyfikowany samolot E-6B Mercury, pokazując tym samym nowoczesny samolot do zadań specjalnych, który jest niczym ostatnia szansa dowództwa na wojnie.
Ostatnia szansa dowództwa na wojnie. USA mają ulepszony samolot do niszczenia świata

E-6B Mercury jako samolot zagłady. To z niego można wydać rozkaz wystrzelenia atomówek

Opracowany przez Northrop Grumman samolot został stworzony w celu zapewnienia USA najnowocześniejszych rozwiązań w celu zwiększenia możliwości operacyjnych strategicznych platform komunikacyjnych oraz dowodzenia i kontroli. Główną rolą E-6B Mercury jest bowiem od dekad pełnienie funkcji powietrznego centrum dowodzenia, kontroli i łączności dla amerykańskich sił nuklearnych, co oznacza, że ten właśnie samolot może przekazywać instrukcje do okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi i zdalnie sterować pociskami Minuteman z głowicami atomowymi. Może również działać jako wsparcie dla naziemnego dowodzenia i kontroli sił nuklearnych USA w przypadku ataku nuklearnego lub katastrofy.

Czytaj też: Ten system stoi na straży bezpieczeństwa narodowego. Właśnie odkryliśmy jego tajemnicę

Innymi słowy, kiedy atomówki zaczną latać nad głowami Amerykanów, a naziemny łańcuch dowództwa będzie zagrożony, służące od dawna samoloty E-6B Mercury będą ostatnią deską ratunku dla odpowiedniego kontrataku. W zmodernizowanych wersjach są bowiem wyposażone w zaawansowane systemy łączności, przez co Amerykanie znacząco zwiększą swoje możliwości w zakresie dowodzenia i kontroli w powietrzu, zapewniając sobie sprzęt nowej generacji, mogący służyć długie lata. To zresztą jest celem programu tych modyfikacji o nazwie TACAMO SAOC Block I (Take Charge and Move Out Survivable Airborne Operations Center).

Ten samolot, który przed dekadami został zbudowany na podstawie Boeinga 707-320, pełniącego podobną rolę dla amerykańskich sił nuklearnych, w ramach modernizacji sięgnął po nowe silniki, bardziej zaawansowaną awionikę, sprzęt komunikacyjny i systemy misji. Wszystko po to, aby zapewnić lepszą świadomość sytuacyjną i koordynację dowodzenia. Ulepszone możliwości dowodzenia i kontroli mają umożliwić przywódcom szybkie podejmowanie i przekazywanie decyzji, zwiększając ogólną wydajność operacyjną i czas reakcji sił strategicznych.

Czytaj też: Postrach głębin w wojskowym wydaniu. Oto uzbrojony dron podwodny z Południowej Korei o ogromnym potencjale

Modyfikacje poczynione w dążeniu do opracowania E-6B Mercury skoncentrowały się również na zwiększeniu jego przeżywalności i wytrzymałości w spornych środowiskach. Zaawansowane systemy obronne i środki zaradcze zintegrowane z platformą zapewniają ochronę przed pojawiającymi się zagrożeniami, gwarantując bezpieczeństwo podczas operacji o kluczowym znaczeniu dla misji. Ta zwiększona przeżywalność dodatkowo wzmocni strategiczną sieć komunikacyjną Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych i przyczyni się do realizacji celów bezpieczeństwa narodowego.

Czytaj też: Ten system stoi na straży bezpieczeństwa narodowego. Właśnie odkryliśmy jego tajemnicę

Pewne jest, że amerykańska marynarka już wkrótce będzie korzystać wyłącznie z tych samolotów, jako że Northrop Grumman zobligował się, że dostarczy trzy zmodernizowane samoloty E-6B do końca 2023 roku z dwunastu, które obejmuje kontrakt w zakresie ich modernizacji w cenie 111 milionów dolarów. Przedstawiciele marynarki wierzą zapewne firmie, jako że korzystają z jej usług od 1989 roku.

PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!