Spędza na orbicie setki dni, a inne kraje się go obawiają. USA planują kolejny start enigmatycznego samolotu

USA mają dostęp do wyjątkowego bezzałogowego samolotu, który regularnie wpada w światło reflektorów, jako sprzęt na wskroś tajemniczy. Trudno się jednak temu dziwić, zważywszy na charakter jego misji.
Spędza na orbicie setki dni, a inne kraje się go obawiają. USA planują kolejny start enigmatycznego samolotu

USA wyślą samolot kosmiczny X-37B na kolejną misję. Ta ma być wyjątkowa

Samolot kosmiczny X-37B jest bezsprzecznie jednym z najbardziej tajemniczych i wyjątkowych sprzętów, których wykorzystaniem zajmują się od kilku lat Amerykańskie Siły Kosmiczne. Wyrusza regularnie na orbitalne misje, trwające całe setki dni, latając nad naszymi głowami w celach głównie badawczych… a tak przynajmniej twierdzą różne agencje USA, korzystające z usług tegoż samolotu. Kraje pokroju Rosji uważają jednak X-37B za sekretną broń USA i w gruncie rzeczy trudno się temu dziwić w czasach, w których broń satelitarna nie jest niczym zaskakującym.

Czytaj też: Hipersoniczne pociski USA spocą się, zanim zniszczą wroga. Zaraz… co?

Aktualnie trwają przygotowania do siódmej już misji samolotu X-37B o nazwie USSF-52, która obejmie wykorzystanie potężnej rakiety SpaceX Falcon Heavy do wzniesienia samolotu na orbitę. Innymi słowy, tak – mowa o obecnie najpotężniejszej rakiecie komercyjnej. Lot jest już zaplanowany na 7 grudnia 2023 roku w specjalistycznym ośrodku na Florydzie i będzie o tyle wyjątkowy, że w jego ramach X-37B podejmie się serii nowatorskich testów, które obejmą nowe poziomy orbitalne, co ma na celu zweryfikowanie nowych zaawansowanych technologii co do świadomości przestrzeni kosmicznej oraz analizę wpływu promieniowania kosmicznego na materiały.

Czytaj też: Przed erą dronów było niebezpiecznie. Armia USA stawiała na jednoosobowe latające platformy

Stawiając na Falcon Heavy, Siły Kosmiczne USA mogą wystrzelić samolot kosmiczny na znacznie wyższą orbitę, bo orbitę geostacjonarną, choć w rzeczywistości aktualne plany co do orbity dla tej misji są tajemnicą. Po zapowiedziach wydaje się to jednak oczywiste, że X-37 po wielu misjach na niskich orbitach okołoziemskich, wreszcie oddali się jeszcze bardziej od Ziemi.

Czytaj też: USA zdradzą swoje tajemnice Tajwanowi. To dzięki nim amerykańska marynarka jest na szczycie

Podczas tego dokładnie lotu X-37B zabierze na pokład nieco nam znany moduł serwisowy, który umożliwia szerszy zakres eksperymentów. Moduł ten został po raz pierwszy użyty w Misji 6, która obejmowała sprzęt do różnorodnych eksperymentów, a w tym przekształcania energii słonecznej na energię mikrofalową oraz wpływu kosmosu na różne materiały. Pomimo tajemnicy, która zwykle otacza misje X-37B, pewne jest, że nadchodzący lot będzie nadal dostarczał istotnej wiedzy w celu wzmocnienia amerykańskich możliwości kosmicznych.