Miniaturowe odrzutowce symulują manewrujące pociski. Jak wiele zyskały tym USA?
Opracowane przez firmę KestrelX, która doczekała się kontraktu od amerykańskiego lotnictwa, JSX-2 to wyjątkowe odrzutowce, które potrafią naśladować charakterystyki lotu i sygnatury radarowe dronów oraz pocisków manewrujących. Każdy z nich jest napędzany niewielkim silnikiem turboodrzutowym TJ100 i może osiągać prędkości przelotowe w zakresie od około 370 do 386 kilometrów na godzinę i latać na dystanse do około 660 km. Pomimo niewielkich rozmiarów, które sugerują zupełny brak kabiny, te odrzutowce są pilotowane, co zapewnia elastyczność, którą nie mogą pochwalić się bezzałogowe drony, a to szczególnie jeśli chodzi o symulację skomplikowanych wzorców lotu i reagowanie na scenariusze taktyczne w czasie rzeczywistym podczas dużych ćwiczeń wojskowych.
Czytaj też: Przyszłe wojny malują się w niepokojących barwach. USA dogoniły Chiny i uzbroili swoje “psy”
Podczas Northern Strike 24-2 te miniaturowe odrzutowce są wykorzystywane do testowania i oceny gotowości sił USA do obrony przed coraz bardziej zaawansowanymi zagrożeniami powietrznymi. To ćwiczenie, które jest jednym z największych organizowanych przez Departament Obrony USA, angażuje ponad 6300 żołnierzy z całych Stanów Zjednoczonych oraz pięciu międzynarodowych partnerów. Obejmuje również przeróżne elementy obrony powietrznej, morskiej i lądowej, a w tym roku skupia się na bezpieczeństwie kraju i obronie przed latającymi dronami. Stąd zresztą wzięła się decyzja co do wykorzystania odrzutowców JSX-2, która to odzwierciedla obawy amerykańskiego wojska, dotyczące rosnącego zagrożenia ze strony dronów i pocisków manewrujących.
Czytaj też: 2000 śmigłowców Black Hawk wypadnie ze służby. Armia USA zastąpi je tym oto dziełem
Miniaturowe odrzutowce JSX-2, dzięki swoim niewielkim rozmiarom i zwrotności, są idealne do roli symulowania nowoczesnych zagrożeń. W przeciwieństwie do tradycyjnych, większych samolotów załogowych, te miniaturowe odrzutowce mogą lepiej odwzorowywać prędkość, zwinność i sygnaturę radarową rodzajów dronów oraz pocisków, które mogłyby być użyte w rzeczywistym ataku. Dodatkowo ich zdolność do przenoszenia zewnętrznych zasobników, które mogą zawierać dodatkowe czujniki lub inne wyposażenie, pozwala im na jeszcze bardziej autentyczną symulację zagrożeń.
Wykorzystanie pilotowanych miniaturowych odrzutowców, takich jak JSX-2, oferuje kilka zalet w porównaniu z innymi metodami symulacji zagrożeń. Chociaż bezzałogowe drony stają się coraz bardziej zaawansowane, nadal są poddawane znacznym ograniczeniom w zakresie miejsca i czasu, w którym mogą latać, szczególnie nad terytorium USA. Ponadto tradycyjne drony pełniące rolę celów, są często projektowane do jednorazowego użytku, co wymaga ich odzyskania i odnowienia przed ponownym użyciem, a to samo w sobie może być kosztowne i czasochłonne. W przeciwieństwie do takich właśnie dronów, załogowe miniaturowe odrzutowce mogą wykonać kilka misji w ciągu jednego dnia, co stanowi bardziej opłacalne i elastyczne rozwiązanie do celów szkoleniowych i testowych. Obecność pilota pozwala na natychmiastowe dostosowanie profilu misji i dostarcza cennych informacji zwrotnych po każdej misji, co dodatkowo zwiększa wartość szkoleniową.
Czytaj też: O tej broni marzy każde wojsko. Armia USA stworzyła FE-1 do zwalczania nowego zagrożenia
W miarę jak krajobraz zagrożeń nadal się rozwija, amerykańskie wojsko prawdopodobnie rozszerzy wykorzystanie miniaturowych odrzutowców, takich jak JSX-2, w przyszłych ćwiczeniach. Te samoloty oferują unikalne połączenie przystępności cenowej, elastyczności i realizmu, które trudno osiągnąć za pomocą innych dostępnych obecnie systemów.