Historycy twierdzą, że król Anglii początkowo nie był tyranem i żądnym krwi władcą. W młodości był raczej przyjazny i pogodny, często się uśmiechał. Zaczął się zmieniać po przekroczeniu trzydziestki, właśnie wtedy, gdy przytrafiły mu się poważne urazy głowy.
D pierwszego urazu doszło w 1524 r. podczas walki na kopie, która była jednym z ulubionych zajęć króla Anglii. Spadł wtedy z konia i, jak zanotowano, był oszołomiony. Drugi uraz nastąpił w 1525 r., gdy wpadł do fosy z wodą.
Do najpoważniejszego wypadku doszło w 1536 r. podczas kolejnej walki na kopie, gdy spadł z konia, który na dodatek go przygniótł. Odnotowano wtedy, że król „przez dwie godziny nic nie mówił”, co mogło świadczyć o tym, że stracił przytomność.
Arash Salardini podejrzewa, że u Henryka VIII doszło wtedy do poważnego urazu głowy. Skutkiem tego może być uszkodzenie mózgu oraz zmiana osobowości, jaka nastąpiła u króla Anglii po tym okresie. Wtedy właśnie jego rządy stały się najbardziej okrutne.
Amerykański specjalista zwraca uwagę, że do urazów głowy dochodzi również u zawodników futbolu amerykańskiego, u których również obserwuje się poważne zmiany osobowości objawiające się wzmożoną agresją i zaburzeniami pamięci.
Z pośmiertnej autopsji mózgów sportowców, weteranów wojennych i innych osób opublikowane przez pismo „Brain” wynika, że nawet łagodne, ale powtarzające się urazy głowy mogą z czasem wywołać degeneracyjną chorobę mózgu, tzw. przewlekłą encefalopatię pourazową (chronic traumatic encephalopathy – C.T.E).
Jednymi ze sportowców, u których wykryto chorobę, było 50 futbolistów ligi NFL oraz 33 hokeistów z NHL. Wśród nich były takie gwiazdy futbolu amerykańskiego jak Dave Duerson, Cookie Gilchrist and John Mackey, którzy zmarli w 2011 r. Wszyscy zajmowali takie pozycje w zespołach, że byli szczególnie narażeni na urazy głowy.
U Henryka VIII poza zmianą osobowości dochodziło również do zaburzeń pamięci. Historycy twierdzą, że nie pamiętał o tym, że swą szóstą żonę Catherine Parr wtrącił do Tower w Londynie. Po 1524 r. narzekał również na bóle głowy, które zaczęły się nasilać od 1531 r. Cierpiał też z powodu bezsenności i depresji. Podobno miał także kłopoty z potencją, na co do swej siostry przyrodniej narzekała już druga jego żona Anna Boleyn. Podobno kiedy umierał wymawiał jej imię. (PAP)