Na łamach czasopisma Astronomy & Astrophysics pojawi się artykuł amerykańskich naukowców na temat przyczyny tak dużego kąta osi obrotu Urana. Praca w tym momencie znajduje się w formie preprintu na portalu arXiv.
Czytaj też: Misja DART zakończona sukcesem! To pierwszy krok w stronę obrony przed zagrożeniami z kosmosu
Dotychczas naukowcy uznawali, że za tak dużym odchyleniem Urana stoi epizod uderzeniowy z początkowego okresu Układu Słonecznego. Wówczas miałby uderzyć w planetę jakiś ogromny obiekt kosmiczny, który „wywrócił” gazowego giganta do obecnego stanu.
Z wyników najnowszych badań jednak możemy dowiedzieć się o zupełnie innej teorii popartej modelowaniem komputerowym i analizą porównawczą. Jak się okazuje nie jeden, duży obiekt wpłynął na zmianę osi obrotu, ale szereg mniejszych czynników.
To nie wielkie uderzenie mogło „wywrócić” planetę. Uran został wychylony w inny sposób
Osie obrotu Jowisza i Saturna również są nieco odchylone od płaszczyzny. W przypadku Jowisza wynosi ono 3 stopnie, ale może wzrosnąć w ciągu kilku miliardów lat nawet do 37 stopni. Ma to związek z oddalaniem się księżyców Jowisza od niego samego. Podobne zjawisko zaobserwowano na Saturnie. Kąt osi obrotu planety wynoszący niespełna 27 stopni może mieć powód z dynamicznym oddalaniu się orbity największego księżyca Tytana.
Czytaj też: Jowisz jak z obrazu Van Gogha. Każdy z cyklonów wielkości Stanów Zjednoczonych
Badając w ten sam sposób oś obrotu Urana, naukowcy doszli do wniosku, że za wychylenie mógłby odpowiadać naturalny satelita o masie połowy ziemskiego Księżyca. Niestety łączna masa wszystkich znanych satelitów Urana nie wynosi nawet tyle. Zatem naukowcy dołożyli do swojej hipotezy dodatkowy aspekt – taki satelita wokół Urana istniał przed miliardami lat, ale finalnie zderzył się z planetą wskutek wejścia w chaotyczną fazę osi obrotu.
Chaotyczna faza mogła pojawić się, kiedy Uran wychylił się o około 80 stopni. Wskutek zderzenia satelity oś obrotu zmieniła się na 98 stopni i w takim stanie pozostała „zamrożona” do dzisiaj.
Naukowcy swoją hipotezę konkludują w następujący sposób:
Ten nowy obraz przechylania Urana wydaje się nam całkiem obiecujący. Według naszej wiedzy po raz pierwszy możemy stwierdzić, że pojedynczy mechanizm jest w stanie zarówno przechylić Urana, jak i zamrozić jego oś obrotu w stanie końcowym bez wywoływania gigantycznego uderzenia, co wydaje się naturalnym wynikiem dynamiki.
Interesująco również wygląda porównanie różnych stadiów zachodzenia tego zjawisko na przykładach Jowisza, Saturna i Urana:
Ten obraz wydaje się również atrakcyjny jako zjawisko ogólne: Jowisz dzisiaj rozpoczyna fazę przechylania, Saturn może być w połowie, a Uran zakończył ostatni etap, wraz ze zniszczeniem swojego satelity.