Jest tam gorąco jak w piekle, a ostatnio jeszcze bardziej. Potężne upały nie chcą się skończyć

Dolina Śmierci przez wielu jest uznawana za najgorętsze miejsce na Ziemi. Kalifornijska depresja może konkurować jedynie z niektórymi obszarami Sahary i Bliskiego Wschodu pod względem ekstremalnych temperatur. Pracownicy Parku Narodowego Doliny Śmierci opublikowali najnowsze dane meteorologiczne za ostatni miesiąc i nie są one… orzeźwiające.
Rekordowa temperatura w Furnace Creek 7 lipca wyniosła 54 st. C / źródło: Park Narodowy Doliny Śmierci, www.nps.gov, materiały prasowe

Rekordowa temperatura w Furnace Creek 7 lipca wyniosła 54 st. C / źródło: Park Narodowy Doliny Śmierci, www.nps.gov, materiały prasowe

Tegoroczny lipiec zapisał się w historii Doliny Śmierci jako najgorętszy w historii. Średnia temperatura wyniosła aż 42,5 st. C, bijąc poprzedni rekord z 2018 roku o 0,2 stopnia – informuje administracja Parku Narodowego Doliny Śmierci w komunikacie prasowym. Chociaż gigantyczne upały w tym regionie nie są żadną nowością, to w ostatnich latach zaczynają przybierać coraz bardziej ekstremalne formy.

Czytaj też: Upały w miastach będą nie do zniesienia. Naukowcy stworzyli model, który pozwala na złagodzenie sytuacji

Średnia najwyższa temperatura ze wszystkich 31 dni lipca wynosiła w dolinie 49,9 st. C. Przez dziewięć dni upał dobijał co najmniej 51,7 st. C. Najwyższa temperatura była odnotowana w Furnace Creek, gdzie 7 lipca były niewiarygodne 54 st. C. Noce na kalifornijskiej pustyni wcale nie przynosiły żadnej ochłody. Średnia minimalna temperatura wynosiła aż 35,1 st. C.

Dolina Śmierci to olbrzymia depresja w południowo-wschodniej części Kalifornii / źródło: Greg Willis from Denver, Wikimedia Commons, CC BY-SA 2.0

Upały w Dolinie Śmierci. Tam nawet nocą było cieplej niż w Polsce podczas najgorętszych dni

Przypomnijmy, że w Polsce średnia temperatura dla lipca wynosi w zależności od regionu od 17 do 20 st. C. Kiedy panują najbardziej upalne dni, średnia temperatura dobowa wynosi zazwyczaj około 25-26 st. C. Podczas najgorętszych dni z temperaturami rzędu 30-35 st. bywało u nas chłodniej niż nocą w Dolinie Śmierci. Oczywiście duży wpływ na odczucie pogody ma również wilgotność powietrza. W górach Kalifornii jest niebywale sucho, a powietrze zawiera znikome ilości wilgoci. Przy takich warunkach jesteśmy w stanie wytrzymać nieco dłużej na takim skwarze.

Czytaj też: Upały w tych miejscach dopiero się zaczną. Lepiej ostrzec teraz, zanim będzie za późno

Z tych uwarunkowań korzystają zresztą Amerykanie, którzy lubią poczuć zew przygody i udać się do Doliny Śmierci w samym środku lata. Pracownicy parkowi jednak przestrzegają przed tym. W lipcu doszło tam do kilku wypadków, w tym jednego śmiertelnego. Przyczyną zgonu była wysoka temperatura. Podano również przykład incydentu z poparzeniem drugiego stopnia – turysta zgubił klapki i odparzył sobie nogi.

Czytaj też: Czy upały były zawsze? 5 okresów z historii Ziemi, kiedy świat trząsł się z zimna lub płonął z przegrzania

Rekordowy lipiec tylko potwierdza fakt zmian klimatycznych w tym regionie. Z ostatnich dziesięciu lat aż sześć było najgorętszymi w historii – przyznał Mike Reynolds z Parku Narodowego Doliny Śmierci. Wystosowano również apel do odwiedzających, aby na poważnie brali ewentualną eskapadę w te strony. Najbezpieczniej przebywać nie dalej niż 10 minut od klimatyzowanego samochodu, pić dużo wody, jeść (co ważne) słone przekąski, nakładać krem z filtrem na skórę oraz nosić kapelusz na głowie.