Pierre Robert de Latour jest jednym z najlepszych behawiorystów i światowej klasy ekspertem w dziedzinie orek. Swoje całe naukowe życie zajmuje się badaniem i obserwacją tych niezwykłych morskich drapieżników. Można powiedzieć, że wie o nich wszystko.
Czytaj też: Orki atakowały jak oszalałe przez 45 minut. Polski jacht w końcu zatonął
Teraz Pierre Robert de Latour umieścił na swoim profilu na Facebooku wyjątkowy materiał wideo, na którym widać ostatnie chwile życia starego samca orki oceanicznej. Próbę ratunku podejmują dwie młode orki, które pomagają staremu osobniki utrzymać się na powierzchni, by mógł oddychać. Po ok. 50 minutach walki, stara orka zaczyna tonąć w głębinach.
Orka nie umiera w samotności
6 listopada w wodach na północ od wyspy Loppa w Norwegii, zauważono 35-letniego samca orki oceanicznej, znanego naukowcom jako Hunchy (ze względu na zgarbiony grzbiet), który zachowywał się dziwnie. Dwie młodsze orki podpłynęły i ścisnęły Hunchy’ego, pozornie trzymając go na powierzchni, aby mógł oddychać. Zdarzenie obserwował ze statku Pierre Robert de Latour i od razu odgadł, że jest to “desperacka” próba ratunkowa.
Czytaj też: Czy orki stają się coraz sprytniejsze?
20 lat doświadczenia nurkowania z orkami podpowiedziały Robertowi, by wszedł do wody i przyjrzał się całej sytuacji z bliska. Zauważył, że samiec był chudy, a kształt jego brzucha sugerował, że nie jadł już od dłuższego czasu. Młode osobniki pływały tam i z powrotem między Hunchym a grupą orek, próbując “aktywować” starego samca. Bezskutecznie.
Pierre Robert de Latour mówi:
Po raz pierwszy widziałem coś takiego. Poznałem go i to było dla mnie bardzo emocjonalne, bo zobaczyłem, jak jego gigantyczne ciało tonie. Mówi się, że orki nie porzucają osobników, które mają kłopoty. Teraz zobaczyłem to na własne oczy.
Orki mogą pozostawać pod wodą do 15 minut, ale zwykle wynurzają się na powierzchnię, aby oddychać co minutę podczas odpoczynku i co 3-5 minut podczas podróży. Młode osobniki zdały sobie sprawę, że jeśli opuszczą Hunchy’ego, ten utonie. Po 50 minutach nierównej “walki” z grawitacją i oceanem, poddały się.
To prawdopodobnie pierwszy materiał filmowy w historii, w którym śmierć dorosłej orki została sfilmowana na północnym Atlantyku, a być może na świecie. Nigdy wcześniej nie udało się uchwycić, jak w tak trudnej sytuacji, zachowują się inne osobniki.
Czytaj też: Taka orka to prawdziwa rzadkość. Niezwykły gość u wybrzeży Kalifornii
Nie wiadomo, czy były to naprawdę ostatnie chwile Hunchy’ego. Według de Latoura, druga łódź, która przybyła na miejsce zdarzenia, była świadkiem podobnego zdarzenia, ale godzinę lub dwie później. Załoga nie była w stanie określić, czy Hunchy zdołał sam wypłynąć na powierzchnię, czy też holowały go młodsze orki.