Ukraińscy urzędnicy ogłosili, że zamierzają masowo zwiększyć krajową produkcję dronów w 2024 r. W ramach szerszego planu obrony przed rosyjskimi siłami zbrojnymi zwiększona zostanie produkcja autonomicznych aparatów latających z widokiem pierwszoosobowym (FPV) do celów rozpoznawczych i bojowych. Oświadczenie ukraińskiego ministra ds. przemysłów strategicznych Oleksandra Kamyszyna upublicznione w mediach społecznościowych wskazuje na konkretną liczbę – ponad milion maszyn!
Czytaj też: Szerszenie zalazły Rosjanom za skórę. Czym naprawdę są te drony przypominające zabawki?
Dotyczy to jedynie statki FPV. Oprócz nich Ukraina wyprodukuje ponad 10 tys. dronów szturmowych średniego zasięgu (setki km) i ponad 1000 dronów o zasięgu przekraczającym 1000 km. To wszystko sprawi, że rosyjskie siły zbrojne zostaną dosłownie zasypane armią dronów.
Ukraina przeciwstawi tanie drony drogim machinom wojennym Rosji
W trwającym konflikcie obie strony w przeszłości podejmowały zdecydowane, ale czasami “nieudolne” wysiłki, aby wykorzystać komunikację do celów propagandowych, dlatego warto zachować sceptycyzm odnośnie składanych deklaracji. Obietnica wyprodukowania ponad miliona dronów byłaby bardzo trudna do zrealizowania przez Ukrainę, biorąc pod uwagę lukę przemysłową, którą należy wypełnić, aby osiągnąć ten cel. Wyzwanie to jest jeszcze trudniejsze ze względu na stałe straty wojenne.
Czytaj też: Ukraina ma jeżdżącego robota kamikadze i nie zawaha się go użyć
Kamyszyn ogłosił, że Ukraina podkręciła tempo produkcji i w grudniu wyprodukowała ponad 50 tys. dronów FPV. Aby jednak osiągnąć zadeklarowany cel, konieczne jest zwiększenie wydajności o ponad 30 proc. To bardzo optymistyczne, żeby nie powiedzieć “fantastyczne” założenie, biorąc pod uwagę fakt, że na terenie Ukrainy wciąż toczą się działania wojenne.
Według “Kyiv Post” wysiłki Ukrainy mające na celu zwiększenie produkcji dronów podjęto za późno. W raporcie wyjaśniono wyzwania, jakie stoją przed żołnierzami tego kraju w związku z brakiem środków powietrznych, co czasami prowadzi do sytuacji zagrażających życiu.
Działania takie, jak kampania Army of Drones, zebrały środki pieniężne, które sfinansowały zakup dziesiątek tysięcy gotowych dronów, w tym popularnych UAV DJI. Drony te zostały dostarczone na Ukrainę przez różne organizacje. Jednak według raportu to nie wystarczy w obliczu eskalacji wojny. Darowizny po prostu mogą już nie wystarczyć.
W artykule czytamy:
Najbardziej opłacalna broń Ukrainy na polu bitwy – tanie drony niszczące rosyjską broń ciężką kosztującą miliony dolarów – zostaje przytłoczona podobnymi samolotami masowo kupowanymi i produkowanymi przez Kreml. Kijów w dalszym ciągu polega na darowiznach wolontariuszy i crowdsourcingu, co nie pozwoli im dłużej utrzymać linii obrony na niebie.
Wydaje się, że Kamyszyn uwzględnił tę sugestię, a zobowiązanie Kijowa do wyprodukowania ponad miliona dronów do walki z najeźdźcą może się zmaterializować.