Ukraińskie lotnictwo na wypasie. Teraz wojna zmieni się, dzięki temu rewolucyjnemu ruchowi

Aktywne wspieranie Ukrainy trwa, a najnowszym przejawem tego jest znaczne wzmocnienie lotnictwa państwa, dzięki wyjątkowemu transferowi prosto z Francji. Wygląda na to, że państwo walczące z rosyjską agresją doczeka się maszyn, które staną dumnie “skrzydło w skrzydło” ze znanymi na całym świecie myśliwcami F-16.
Ukraińskie lotnictwo na wypasie. Teraz wojna zmieni się, dzięki temu rewolucyjnemu ruchowi

Nowa broń w arsenale Ukrainy, czyli jak wojna zmieni się, dzięki myśliwcom Mirage?

Francja oficjalnie rozpoczęła transfer myśliwców Mirage 2000-5 do Ukrainy, a pierwsza partia tych maszyn w liczbie 3-6 egzemplarzy ma dotrzeć na terytorium państwa już wkrótce, bo maksymalnie do 20 stycznia 2025 roku. To znaczący ruch w zakresie europejskiego wsparcia wojskowego dla Ukrainy, który wzmacnia jej obronę przed ciągłym zagrożeniem oraz poprawia zdolności powietrzne kraju. Oficjalnie wspomina się, że Mirage 2000-5 bezpośrednio zastąpią starzejącą się flotę ukraińskich bombowców Su-24 z czasów ZSRR, ale w realiach wojennych znacznie pewniejsze jest, że po prostu uzupełnią je, bo dla ukraińskiego lotnictwa każdy samolot jest na wagę złota.

Czytaj też: Wojna z Bradleyem, czyli jak Rosjan zaskoczyła potęga bojowego pojazdu piechoty z USA

Myśliwce Mirage 2000-5, wcześniej będące na wyposażeniu Francuskich Sił Powietrznych i Kosmicznych, przeszły gruntowną modernizację. Oryginalnie zaprojektowane jako myśliwce przechwytujące, te zmodernizowane samoloty są teraz przystosowane do przenoszenia precyzyjnej broni, a w tym pocisków manewrujących SCALP-EG i Storm Shadow. Te systemy rakietowe charakteryzują się dalekim zasięgiem i wysoką precyzją, a Ukraina już wcześniej wykorzystywała je w działaniach bojowych, zaliczając spektakularne sukcesy bojowe. Jest to o tyle ważne, że Mirage łączą w sobie nowoczesną technologię z wysoką zwrotnością i zdolnościami do przeprowadzania precyzyjnych ataków, a to samo w sobie wypełnia krytyczne luki w całym ukraińskim lotnictwie.

Czytaj też: Wojna o nasze mózgi się rozpoczęła. Chiński implant kontra Neuralink Muska

Chociaż szczegóły dotyczące stanu operacyjnego myśliwców pozostają ograniczone, to wiemy, że ukraińscy piloci już rozpoczęli szkolenie na Mirage 2000-5F. Oznacza to, że te wojskowe samoloty będą gotowe do misji bojowych wkrótce po ich dostarczeniu, a ich kompatybilność z pociskami manewrującymi dalekiego zasięgu znacznie zwiększy zdolność Ukrainy do przeprowadzania precyzyjnych ataków na kluczowe cele nawet w głębi terytorium Rosji. Chociaż Mirage są mniejsze i lżejsze niż radzieckie MiG-29 czy Su-27, to wyróżniają się zwrotnością i zdolnościami precyzyjnych ataków, więc ciekawie będzie zweryfikować, jak rzeczywiście wypadną w działaniach wojennych.

Czytaj też: Najdziwniejsza wojna w historii Bałkanów. Wszystko przez jednego psa

Samo dostarczenie tych myśliwców to historyczny moment, bo stanowi to oficjalnie pierwsze przekazanie europejskich myśliwców bojowych Ukrainie. Jest z kolei efektem długotrwałych negocjacji między prezydentem Francji a prezydentem Ukrainy, którzy mieli już wiele udanych rozmów za sobą, zważywszy na dostawy hauic Caesar, opancerzonych pojazdów AMX-10RC czy bomb HAMMER.