Twoja kolekcja DVD jest poważnie zagrożona. Część płyt pewnie już nie działa

Płyty DVD mają zagwarantować, że nigdy nie stracisz możliwości oglądania swoich ulubionych filmów, nawet jeśli znikną z platform cyfrowych. Fani kina, skuszeni tą możliwością, zainwestowali niemałe sumy w swoje kolekcje. Czasami tylko po to, by ich płyty degradowały w pudełkach.
płyta cd dvd

płyta cd dvd

Przekonali się o tym boleśnie właściciele filmów ze złotej ery Hollywood. Takie arcydzieła jak „Droga do Marsylii” są nie do odtworzenia. Ten sam los spotkał „Across the Pacific”. Kolejną ofiarą padła płyta z „Desperate Journey”. Los nie oszczędził też młodszych produkcji, między innymi wydań „Skazanych na Shawshank”, westernu „Dzika banda”, seriali „Diukowie hazardu” i „Sopranos”, doskonałe animacje „Zwariowane melodie”, „Pinky i Mózg” i wiele innych.

Na forach dla kinomanów znajdzie się więcej skarg na niedziałające płyty. Dochodzenie przeprowadzone przez właścicieli niedziałających nośników pozwoliło zbudować pokaźną listę wydań, które nadają się już wyłącznie na śmietnik. Przejrzyj więc uważnie swoją kolekcję filmową. W szczególności zagrożone są płyty z kodami:

  • Modul zaczynający się na IFPI 2U;
  • Master: IFPI L906, IFPI L907 lub IFPI L908.

Czytaj też: Zapomnijcie o dyskach optycznych. Kwantowa magia zapewni 1000-krotnie większą pojemność

Degradacja płyt

Jaki jest motyw przewodni? Wszystkie wymienione wyżej płyty pochodzą od tego samego wydawcy i trafiły do sklepów w latach 2006-2008. Wszystkie cierpią z powodu wady produkcyjnej, która w tych latach nie powinna mieć już miejsca. Warstwy płyt rozkładają się z czasem i nie da się z tym nic zrobić. Nie pomoże polerowanie płyt ani smarowanie specyfikami regenerującymi. Można najwyżej stawiać na tych płytach szklanki.

Wiadomo było, że trwałość DVD to kwestia czasu. Problem w tym, że trwałość nowoczesnych nośników optycznych szacowana jest na około 100 lat, a nie kilkanaście. Katastrofa nie ominie niestety kinomanów w Polsce. Do naszego kraju także trafiły płyty DVD i HD-DVD z wadliwych serii. To oznacza, że możesz mieć na półce kolekcję ładnych śmieci.

Warner Bros. obiecuje wymienić wadliwe DVD

Amerykański Warner Bros. Home Entertainment wie o problemie. W oświadczeniu rozesłanym do tamtejszych mediów wydawca zapewnia, że będzie rekompensować straty, jeśli to tylko możliwe. Posiadacze wadliwych płyt są proszeni o kontakt mailowy z wydawcą pod adresem [email protected]. Wydawca dołoży wszelkich starań, by dostarczyć tytuł na nowym nośniku – oczywiście pod warunkiem, że jest jeszcze wydawany.

Mamy kolejny problem o kolosalnym znaczeniu dla kultury popularnej. Z opisanych we wstępie dwie płyty z filmami wojennymi pochodzą z eleganckiego, zbiorczego wydania klasyków z Humphreyem Bogartem. To jeden z dziesiątek, jeśli nie setek zestawów dla kolekcjonerów, wprowadzonych na światowe rynki przez Warner Bros., by cieszyły oko także na półkach. Poza stratą finansową dla właściciela wada płyty raczej nie jest problemem. Wiele tytułów można odzyskać, także na nowszym nośniku Blu-ray.

Czytaj też: Sadzasz dziecko przed ekranem na długie godziny? Następnym razem dobrze się zastanów

Film Errola Flynna jednak nie doczekał się nigdy wersji HD, nie trafił do streamingów i płyta jest jedynym sposobem, by obejrzeć go w domu. Niektóre z odcinków „Zwariowanych melodii” i mnóstwo starych dzieł z Hollywood klasyfikują się dziś jako utracone, ponieważ oryginalne nośniki przepadły. Nie mamy więc co liczyć na kolejne remastery, a wznowienia na DVD stoją pod znakiem zapytania.

Jeśli po drodze zmienił się właściciel praw autorskich albo tytuł nie jest już wydawany, Warner Bros. oferuje zamiennik o podobnej wartości. Trudno powiedzieć, czy to dobra wymiana.

Może jednak maniacy zgrywania DVD na dysk mieli rację?

Anna RymszaA
Napisane przez

Anna Rymsza