Trzynaście tysięcy lat temu w Ziemię uderzyła kometa. To zmieniło historię ludzkości

Kiedy mówi się o niebezpieczeństwie dla życia na Ziemi ze strony przelatujących w pobliżu Ziemi obiektów kosmicznych, myślimy zazwyczaj o kilkukilometrowej skale, która 65 milionów lat temu uderzyła w powierzchnię Ziemi i doprowadziła do ostatecznej zagłady dinozaurów na powierzchni Ziemi. Mogłoby się wydawać, że od tego czasu jest mniej więcej spokojnie i nic dużego już na Ziemię nie spadło.
Trzynaście tysięcy lat temu w Ziemię uderzyła kometa.  To zmieniło historię ludzkości

Jakby nie patrzeć, z czasów współczesnych możemy mówić co najwyżej o upadku meteorytu czelabińskiego w 2013 roku lub o katastrofie w pobliżu miejscowości Podkamienna Tunguska. Choć istotne, są to zdarzenia całkowicie lokalne, które nie miały istotnego znaczenia dla całej Ziemi. Można zatem pomyśleć, że czas gigantycznych zderzeń w Układzie Słonecznym skończył się miliony lat temu i raczej nie ma się czego obawiać. Takie przekonanie wynika jednak z naszej ignorancji. Na przestrzeni ostatnich 65 milionów lat zderzeń dużych obiektów z Ziemią było całkiem sporo. Jak się okazuje, zaledwie 13 000 lat temu w Ziemię uderzyła kometa. Nie doprowadziła do wymierania gatunków, ale wszystko wskazuje na to, że wprowadziła istotne zmiany w środowisku naturalnym.

Trzynaście tysięcy lat temu ludzkość zajmowała się przede wszystkim zbieraniem jagód i polowaniem na zwierzęta. Jak wskazują badacze, to właśnie mniej więcej wtedy na niebie pojawiła się jasna, gigantyczna kula ognia, która po krótkim locie przez atmosferę uderzyła w powierzchnię naszej planety, niszcząc ogromne połacie lasów i wszelkie schronienia w promieniu setek kilometrów.

Czytaj także: Na Rosję spadł wtedy gigantyczny meteoryt! Badacze odkryli, że nie był on tym, czego się spodziewano

Niewątpliwie była to potężna katastrofa. Jak jednak wskazują badacze w najnowszym artykule, to właśnie wtedy na terenie Syrii po raz pierwszy pojawiło się rolnictwo, które w dłuższej perspektywie zapewniło wielu społecznościom przetrwanie.

Uderzenie fragmentów komety w powierzchnię Ziemi istotnie zmieniło klimat. Jak każda zmiana klimatu, także i ta zabrała za sobą z Ziemi wiele gatunków roślin i zwierząt, które stanowiły podstawę wyżywienia ludności.

Międzynarodowy zespół naukowców przedstawił właśnie swoją analizę danych zebranych z neolitycznego stanowiska Abu Hureyra odkrytego w latach siedemdziesiątych XX wieku. To właśnie w tym miejscu znaleziono najwcześniejsze ślady zmiany społeczeństwa łowiecko-zbierackiego w zajmujące się uprawami i rolnictwem.

Przedstawione wyniki badań wspierają kontrowersyjną hipotezę młodszego dryasu, która mówi, że to uderzenie komety lub planetoidy spowodowało nagłą i długotrwałą przerwę w ocieplaniu klimatu Ziemi. Według badaczy fragmenty komety spowodowały niemal globalne zmiany klimatyczne i usunęły z Ziemi wioskę Abu Hureyra.

W kolejnych warstwach osadów naukowcy zaleźli rośliny istniejące w cieplejszym i wilgotniejszym klimacie przed młodszym dryasem oraz te, które wkrótce potem zdominowały chłodniejszy i bardziej suchy klimat. Nie tylko jednak rośliny dowodzą gwałtownych zmian w klimacie. Widać to także w konstrukcji budynków, diecie i przede wszystkim w uprawie zbóż i roślin strączkowych. Wtedy też pojawiły się pierwsze próby umieszczania zwierząt w zagrodach. Zamiast zbierać pożywienie i polować na zwierzęta, ludzie zaczęli uprawiać ziemię i hodować zwierzęta na mięso.

Co jednak ważne, naukowcy analizujący osady odkryli także ziarna kwarcu szokowego, czyli kwarcu, którego struktura mikroskopijna różni się od normalnego kwarcu, a która powstaje w warunkach ekstremalnie wysokiego ciśnienia, np. podczas uderzenia planetoidy w powierzchnię Ziemi, czy podczas przeprowadzania prób eksplozji jądrowych w powietrzu, nawet jeżeli nie dochodzi do powstania krateru. W osobnym artykule naukowcy szczegółowo opisali kwarc szokowy odkryty w osadach Abu Hureyra pochodzących z początku młodszego dryasu.

Czytaj także: W pyle z Czelabińska znaleziono nietypowe mikrokryształy. Pochodzą z tamtejszego meteoroidu

Większość ziaren kwarcu szokowego była wystawiona na działanie temperatur wyższych niż 1713°C, czyli temperatury topnienia kwarcu, a najprawdopodobniej nawet wyższej niż jego temperatura wrzenia wynoszącej 2200°C. W takich temperaturach i pod wysokim ciśnieniem dochodzi do topienia ziaren kwarcu i wprowadzania stopionej krzemionki w te szczeliny. Jeżeli później w skałach znajduje się niekrystaliczną krzemionkę, stanowi ona pośredni dowód na uderzenie kosmicznej skały.

Jakby tego było mało w warstwie osadów z granicy młodszego dryasu znaleziono w osadach małe diamenty, kryształy i inkluzje krzemionki i żelaza. Część z nich mogła powstać tylko w warunkach wysokiego ciśnienia i temperatury. Co ważne, w kolejnych warstwach osadów gromadzonych przez kolejne tysiące lat takich inkluzji już nie odkrywano.

W kolejnym z serii opublikowanych artykułów naukowcy w końcu wskazują na związek uderzenia kosmicznej skały ze zmianami klimatu i zmianami w zachowaniach społeczności żyjących w rejonie bezpośredniego oddziaływania uderzenia. Naukowcy przekonują, że na zachowanie społeczności, w tym także na początki rolnictwa, ale także na zmiany klimatyczne wpływ miał uderzenie w Ziemię fragmentów jądra komety, które pierwotnie mogło mieć 100 kilometrów średnicy. Zamieszkujący te rejony ludzie nie mogli już przetrwać na zbieraniu jagód i łowieniu zwierzyny. Zmiana klimatu zmusiła ludzi do uprawy jęczmienia, pszenicy i roślin strączkowych. I tak oto kometa mogła przyczynić się do istotnych zmian w historii ludzkości.