Kilka dni po wystąpieniu silnych wstrząsów na granicy Turcji i Syrii morze wyrzuciło na brzeg Cypru cztery walenie z gatunku Ziphius cavirostris. Jedno ze zwierząt było już martwe, pozostałe żywe osobniki udało się wypchnąć z powrotem do morza – podaje Reuters za cypryjskim departamentem rybołóstwa i badań morskich. Do zdarzenia doszło cztery dni po trzęsieniu ziemi. Kolejnego dnia na plaży odkryte kolejne sześć waleni. Wszystkie osobniki były martwe.
Wyrzucone na brzeg zwierzęta to były zyfie gęsiogłowe. Walenie te należą do osobnej rodziny spokrewnionej z wielorybami i delfinami. Potrafią osiągać rozmiary aż do siedmiu metrów, a ich otwory gębowe przypominają dzioby. Stąd też wzięła się sama nazwa rodziny – wale dziobogłowe. Zyfie gęsiogłowe występują w wodach wszystkich oceanów, są jedynymi dziobogłowymi żyjącymi w Morzu Śródziemnym.
Czytaj też: Największe w historii trzęsienie ziemi nawiedziło Turcję i Syrię. Wiemy, co wywołało wstrząsy
Trzęsienie ziemi w Turcji przyczyną śmierci waleni na wybrzeżu Cypru?
Jak wiadomo, wale dziobogłowe posiadają system echolokacji. Wykorzystują one dźwięki do komunikacji, karmienia i nawigacji w morzu. Zatem najmniejsze zaburzenie fal może spowodować dezorientację u zwierząt. Mogą to być ćwiczenia wojskowe, próby sejsmiczne lub trzęsienia ziemi w regionie – powiedział dla Sigma TV Yiannis Ioannou.
Nie potwierdzono stuprocentowo, że trzęsienie ziemi było bezpośrednią przyczyną śmierci zwierząt lub chociaż ich wyrzucenia na brzeg.
Czytaj też: Ten zamek przetrwał prawie 2000 lat, ale trzęsienie ziemi całkowicie go zniszczyło
Jak wskazuje Narodowa Administracja Oceanów i Atmosfery USA (NOAA), zyfie gęsiogłowe są wrażliwe na hałas morski i dźwięki pochodzenia antropogenicznego, które stają się coraz większym problemem dla ich siedlisk. Podobne sytuacje, gdzie zwierzęta były wyrzucane na brzeg, zdarzały się na Bahamach, Morzu Karaibskim, Wyspach Kanaryjskich i właśnie na Morzu Śródziemnym.