Wczesnym rankiem w poniedziałek 6 lutego 2023 roku mieszkańcy południowej Turcji i północnej Syrii odczuli bardzo silne trzęsienie ziemi. Pierwsze wstrząsy pojawiły się o 4:17 czasu lokalnego, z których najsilniejszy miał magnitudę 7,8 – donosi Amerykańska Służba Geologiczna. Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w historii Turcji, dorównując siłą kataklizmowi z Erzincan w 1939 roku, które również miał tę samą magnitudę.
Epicentrum trzęsienia miało miejsce na północny zachód od miasta Gaziantep w południowej Turcji. Dotychczas w tej okolicy nie notowano tak silnych wstrząsów. Trzęsienia o magnitudzie powyżej 6 bywały tutaj rzadkością.
Czytaj też: Jak duże może być najsilniejsze trzęsienie ziemi? Skala Richtera wcale nie przyniesie na to odpowiedzi
Trzęsienie ziemi w Turcji. Jaka jest przyczyna?
Region Turcji, Syrii i Libanu znajduje się w zasięgu oddziaływania na siebie trzech płyt tektonicznych: anatolijskiej (budującej większość terytorium Turcji), arabskiej i afrykańskiej. Najbardziej newralgicznym miejscem jest linia uskoku wschodnioanatolijskiego, który oddziela płytę anatolijską od arabskiej. Punktem zwornym, w którym spotykają się wszystkie ww. płyty, jest węzeł potrójny Mara. Niedaleko od niego znajdowało się epicentrum trzęsienia ziemi.
Od węzła potrójnego Mara odchodzi nie tylko uskok wschodnioanatolijski, ale również Ryft Morza Martwego, który dalej na południe kontynuuje się pod Morzem Czerwonym i zamienia się w strefię Wielkich Rowów Afrykańskich. Ryft Morza Martwego jest strefą, w której płyta afrykańska i arabska przesuwają się względem siebie.
Przyczyną powstania trzęsienia ziemi były ruchy litosferyczne na styku płyty arabskiej i anatolijskiej. Jak dowodzą pomiary, płyta arabska naciska z większą siłą na płytę anatolijską (jest to średnio 10 mm/rok). Z drugiej strony uskoku płyta anatolijska naciera z mniejszą siłą i prędkością (około 1-4 mm/rok). W związku z tym na linii uskoku dochodzi do nierównomiernego rozkładu sił. Energia kumulowana w skorupie ziemskiej jest uwalniana w postaci trzęsień ziemi.
Uskok wschodnioanatolijski. Ruchy w jego obrębie wywołały trzęsienie ziemi w Turcji
Ruchy litosfery w obrębie strefy uskokowej powodują łamanie się skorupy ziemskiej i przesuwanie jej fragmentów względem siebie. Jak oszacowała Amerykańska Służba Geologiczna, doszło do przesunięcia terenu na długości 190 kilometrów.
Czytaj też: Trzęsienie ziemi nawiedziło południe Europy. Dlaczego żywioł uderzył znów w to samo miejsce?
Okolice miasta Gaziantep i północnej Syrii są gęsto zaludnione. Służby z obu krajów odnotowały tysiące zburzonych budynków i setki ofiar. W Turcji zawalonych zostało około 3000 budowli. W Syrii straty również są znaczne. Także w niedalekim Libanie wstrząsy były na tyle silne, że w wielu miastach ludzie wybiegali na ulice. Trzęsienie ziemi było odczuwalne również na Cyprze, w Grecji, a nawet w Rumunii.
Aktywność tektoniczna spowodowała także wystąpienie niewielkiego tsunami na Morzu Śródziemnym. Fale o małej wysokości rozbiły się o wybrzeże Cypru.
Liczba ofiar będzie liczona jeszcze przez wiele dni, ale w momencie pisania tych słów wynosiła ona 1714 osób, w tym ponad 1000 w samej Turcji. Skalę tragedii podkreśla fakt, że do trzęsienia ziemi doszło w środku nocy.
O godzinie 13:30 czasu lokalnego wystąpiło drugie trzęsienie ziemi w Turcji, które nie jest wstrząsem wtórnym. Magnituda wstrząsów wyniosła 7,7. Epicentrum znajdowało się na północny wschód od miasta Kahramanmaraş.
Trzęsienie ziemi w Turcji. Wstrząsy odczuła cała Europa, stacje sejsmiczne w Polsce odnotowały przejście fali
Trzęsienie ziemi było tak silne, że wywołało falę sejsmiczną, która przeszła przez cały kontynent europejski. Stacje sejsmiczne w Polsce odnotowały przejście fali.