“To naprawdę spora ekspozycja rodzimych komputerów. Znajdą się tu takie perełeczki jak Elwro 804 z nieistniejących już zakładów Elwro z Wrocławia, Meritum 3 z zabrzańskich zakładów Elzab, które dziś produkują już kasy i drukarki fiskalne, czy też MK 45 z zakładów KFAP z Krakowa. Te miasta każdy zna, ale pewnie nie kojarzy, że produkowano tam kiedyś komputery – i to całkiem niedawno, bo jeszcze w latach 90. XX wieku” – opowiadał dyrektor muzeum Krzysztof Chwałowski.
Jest to czwarta ekspozycja Muzeum Historii Komputerów i Informatyki, choć pierwsza stała. Prezentowana jest w pomieszczeniach budynku Katowic Miasta Ogrodów – Instytucji Kultury im. Krystyny Bochenek.
Katowickie muzeum w pigułce prezentuje historię komputerów, używanych przed laty w domach, szkołach i firmach. “Chcemy pokazywać, że np. smartfon nie zrodził się tak po prostu, ale że laptop potrafił ważyć ponad 15 kg, a jeszcze na początku sam komputer ważył kilkanaście ton. Nie mieścił się wtedy w kieszeni, tylko trzeba go było wozić ciężarówką” – mówił Chwałowski.
Wśród maszyn sprzed lat wymienić można te najbardziej niegdyś popularne m.in. Atari, Commodore, Apple czy IBM. “Znajdują się tu także mainframe’y, czyli komputery, jak to niektórzy mówią, pierwszej linii frontowej, które zawsze muszą być niezawodne. W naszym muzeum m.in. pozwalają nam uruchamiać przewijaki taśmowe. Udało nam się pozyskać takie przewijaki, które potrafią przeczytać wszystkie formaty taśm magnetycznych, zapisywane między rokiem 1950 a latami 1990-95. To jest rzeczywiście coś niesamowitego i unikatowego” – podkreślił Chwałowski.
Co ciekawe, ze wszystkich maszyn – m.in. komputerów czy automatów do gier – można korzystać. “Staramy się, aby każdy eksponat był dostępny – oczywiście pod okiem obsługi, bo bardzo łatwo jest coś uszkodzić nieodwracalne” – dodał dyrektor.
Założyciele muzeum zapowiedzieli, że chcą wkrótce powiększyć ekspozycję o historię konsol i gier wideo. Niebawem ma też tam zostać uruchomiony komputer Odra 1305 oraz stara centrala telefoniczna, dzięki której zwiedzający będą mogli “wykręcić” numer.
Obecny na wtorkowym otwarciu wiceprezydent Katowic Waldemar Bojarun podkreślił, że Muzeum Historii Komputerów i Informatyki “jest jednym z nielicznych muzeów, które z biegiem lat może zwiększać swoją ilość eksponatów”. “Miałem już okazję zwiedzenia części ekspozycji i zobaczenia sprzętów, które jeszcze +wczoraj+ widziałam na biurkach kolegów urzędników, a dzisiaj to już jest historia” – mówił Bojarun.
W zbiorach muzeum znajduje się obecnie ok. 3,5 tys. urządzeń z całego świata – od kalkulatorów i konsol do gier, po eksponaty, których waga przekracza tonę, np. komputery Odra i drukarka wierszowa z lat 80. Założyciele zbierają też dokumentację techniczną oraz książki informatyczne.
Początki Muzeum Historii Komputerów i Informatyki sięgają 2010 r. Pierwsze eksponaty zgromadził jeden z późniejszych założycieli placówki – na półce w swym sklepie komputerowym. Muzeum powołano w 2012 r. Zarejestrowane zostało rok później. Następnie założyciele powołali Stowarzyszenie Przyjaciół Muzeum Komputerów.
Początkowo zabytki informatyczne muzeum gromadziło w Wyższej Szkole Mechatroniki w Katowicach-Szopienicach. Później zostało zmuszone do wyprowadzki – przeniosło się do budynku przy pl. Oddziałów Młodzieży Powstańczej, który pomimo otwarcia stałej ekspozycji w Mieście Ogrodów na razie pozostanie formalnie siedzibą placówki. Tam też wciąż prezentowane są ekspozycje czasowe.
W pracę muzeum zaangażowanych jest około 40 osób – wszyscy działają w ramach wolontariatu.
Według szacunków założycieli, katowickie muzeum w dotychczasowych lokalizacjach odwiedziło dotychczas ponad 21 tys. osób. Pasjonaci komputerów z Katowic mówią, że choć muzea sprzętu komputerowego działają też w innych krajach, to jednak umożliwienie zwiedzającym korzystania z ekspozycji należy do rzadkości. Najbardziej znane takie muzeum działa od 1996 r. w Mountain View w Kalifornii.