Według naukowców z Uniwersytetu Illinois, na świecie rośnie 7500 odmian jabłek, z czego aż 2500 w samych Stanach Zjednoczonych. Dla większości osób, informacja ta nie ma wartości, w przeciwieństwie do walorów smakowych tych owoców. Jabłonie nie są roślinami zagrożonymi wyginięciem, czy zatem trzeba je “ratować”? Tom Brown tak opisuje swoją pasję:
Odnajdywanie starych jabłek sprawiało mi radość, gdy wiedziałem, że pomagam zachować nasze rolnicze dziedzictwo. Potem, gdy już naprawdę się rozkręciłem, zacząłem się bawić, widząc, jak wiele odmian jabłek mogę znaleźć. Dodatkową radość sprawiało mi nawiązywanie kontaktów z ludźmi. Nawet jeśli na początku ludzie byli mi obcy, to ci, z którymi się kontaktowałem, byli bardzo gościnni i pomocni, dzięki czemu wizyta w ich domach była przyjemnością. Być może miało to związek z faktem, że pytałem o jabłka – temat, który ich interesował i z którego byli dumni. Myślę jednak, że na ich przyjazne zachowanie złożyło się coś więcej niż jabłka – prawdopodobnie byli to po prostu przyzwoici ludzie.
Z pasją do jabłek
Tom Brown ma poczucie misji. Przemierza Appalachy w poszukiwaniu rzadkich odmian jabłek i stara się je ratować – bez tej pracy wiele z nich może zniknąć na zawsze. Jest to umiejętność bardzo specyficzna, wymagająca pasji do owoców, ale także dobrego kontaktu z ludźmi. Większość osób, które Brown spotyka na swojej drodze to staruszkowie w wieku 80-90 lat.
Na czym dokładnie polegają misje ratunkowe Browna? Każdego roku drzewa giną z powodu burz, chorób czy działalności owadów. Jeżeli Brown znajdzie drzewo, któremu można pomóc, robi co w jego mocy. Rocznie przemierza blisko 50 000 km, a w każdym tygodniu co najmniej 3 dni poświęca na poszukiwania owoców.
Zapytany o ulubione odmiany jabłek, nie może się zdecydować, choć wskazuje:
Mógłbym powiedzieć, że moim ulubionym znalezionym jabłkiem jest Junaluska, ze względu na jego znaczenie historyczne.
Jabłko to zostało nazwane na cześć wodza Indian Cherokee, który żył w Smoky Mountains (łańcuch zachodnich Appalachów) na początku XIX wieku. Podobnych historii Brown w zanadrzu ma znacznie więcej, a nie bez znaczenia są także walory smakowe odkrywanych owoców. Podobno szarlotka zrobiona z różnych odmian jabłek potrafi smakować całkiem inaczej.
Podsumowaniem sylwetki Toma Browna niech będzie poniższy cytat:
Lubię wyzwania związane z poszukiwaniem starych jabłek. Moje ulubione jabłko to takie, którego szukam, ale jeszcze nie znalazłem.