To oczywiste, że dwie maski chronią lepiej przed koronawirusem. Teraz wiadomo jak bardzo

Choć może się to wydawać ekstremalnym zaleceniem, ale amerykański ośrodek kontroli chorób zakaźnych CDC proponuje Amerykanom noszenie dwóch masek jednocześnie. Prezentuje też nowe dane pokazujące efektywność takiego rozwiązania.
To oczywiste, że dwie maski chronią lepiej przed koronawirusem. Teraz wiadomo jak bardzo

Nowe warianty koronawirusa infekują nas łatwiej m.in. dlatego, że zarażeni kichając, kaszląc czy nawet mówiąc rozsiewają znacznie większy „ładunek” wirusa. Nowe warianty potrafią też unikać części przeciwciał. W efekcie wystarczy niewielki kontakt z patogenem by paść jego ofiarą, choćby tylko bezobjawowo. Maseczki materiałowe chronią w obie strony, przed zarażeniem i zarażaniem. Blokują jednak najwyżej do 44 proc. cząsteczek patogenu. Chirurgiczne maseczki, tłumaczy biuro prasowe Centers of Disease Control and Prevention, jeszcze mniej, bo 42 proc. Stąd pomysł łączenia warstw i upominanie, by maska zawsze dobrze przylegała do twarzy.

Jeżeli nawet Sikhowie gotowi są golić brody, jeden z symboli ich wiary, to warto samemu przemyśleć ścięcie nadmiaru włosów na twarzy. W końcu chodzi o nasze zdrowie. Nikogo nie obchodzi jak się wygląda pod respiratorem. Nowe dane z CDC pokazują rezultat przeprowadzonego w styczniu eksperymentu w blokowaniu cząsteczek wirusa przez zakładanie tzw. maseczki chirurgicznej (ang. three-ply medical procedure mask) na maseczkę materiałową w taki sposób, by nadmiar materiału przylegał ściśle do policzków i brody.
 
Efekt tej podwójnej ochrony to ponad 92,5 proc. skuteczność w blokowaniu cząsteczek aerozoli wielkości cząsteczek wirusa SARS-CoV-2. Naturalnie w warunkach laboratoryjnych. Pomiaru dokonano w porównaniu do sytuacji, gdy nie ma się żadnej maski a obok stoi kaszląca osoba.
W kolejnym teście zasymulowano rozsiew wirusa w sytuacji, gdy obok siebie normalnie oddychają (nie kaszlą) chora i zdrowa osoba.

W pierwszym scenariuszu dwie maski miała zarażona osoba i to blokowało 82,2 proc. cząsteczek. Gdy miała tylko chirurgiczną maseczkę, ale ściśle zawiązaną wokół uszu i przylegającą do twarzy – 62,9 proc. Gdy obie osoby miały dwie maseczki jednocześnie, zdrowa osoba chroniła się przed cząsteczkami patogenu ze skutecznością 96,4 proc. Gdy obie osoby miały tylko maseczki chirurgiczne, ale ściśle przylegające do twarzy i zawiązane za uszami, zdrowa osoba chroniła się ze skutecznością 95,9 proc.