W ostatnich latach nad białym napojem zebrały się czarne chmury. Rosnąca popularność weganizmu, obawy związane z nietolerancją laktozy i wiele mitów, jak choćby ten, że picie mleka pogarsza objawy przeziębienia, sprawiły, że krowie mleko nie cieszy się najlepszą opinią, a jego substytuty coraz śmielej wkraczają na sklepowe półki.
Tymczasem krowie mleko w wersji nieodtłuszczonej jest dzieciom wręcz potrzebne – zauważają eksperci związani z Association of UK Dietists. – Mleko jest źródłem wapnia, jodu, witamin A i B12 oraz tłuszczu, który pomaga zaspokoić dziecięce zapotrzebowanie energetyczne – mówi Lucy Upton, dietetyk dziecięca.
Kluczowymi źródłami energii dla dzieci są białka i węglowodany, jednak równie ważne są odpowiednie tłuszcze. Dzieje się tak dlatego że dzieci mają bardzo wysokie zapotrzebowanie na energię, znacznie większe niż dorośli – w przeliczeniu na kilogram masy ciała. Przeciętny dwulatek potrzebuje ok. 80 kalorii na kilogram wagi, podczas gdy w przypadku dorosłych jest to nawet o połowę mniejsza wartość.
Co więcej, niedawne badanie opublikowane w The American Journal of Clinical Nutrition wykazało, że dzieci, które spożywały pełnotłuste mleko, były mniej narażone na otyłość niż te, które piły mleko odtłuszczone (1,5 do 2% tłuszczu). Ryzyko wystąpienia otyłości było o 39% niższe niż u dzieci, które piły mleko o obniżonej zawartości tłuszczu. W badaniu wzięło udział 20 897 dzieci.
Prof. Jonathon Maguire, pediatra związany z Uniwersytetem w Toronto, który prowadził badanie, podkreśla, że powyższe ustalenia mają charakter orientacyjny i że może istnieć wiele powodów dla których wystąpiła taka zależność. Badania mają zostać wkrótce pogłębione.
Postaw na tłuste
Eksperci – z Upton na czele – jednoznacznie zalecają podawanie krowiego mleka maluchom, chyba że występuje u nich nietolerancja lub alergia pokarmowa. Jest to jednak rzadko spotykany problem, który dotyczy zaledwie 2-7% dzieci.
– Nie rekomendujemy natomiast podawania mleka o obniżonej zawartości tłuszczu, zwłaszcza dzieciom poniżej 5 roku życia – mówi wprost Upton. Dodaje, że nawet u starszych dzieci jest to kwestia indywidualna.
Simon Steenson, naukowiec odżywiania w British Nutrition Foundation, zgadza się, zauważając, że dzieciom, które rozwijają się prawidłowo, można podać mleko częściowo odtłuszczone po 2 latach, ale już mleko 1-procentowe nie nadaje się dla dzieci poniżej 5 roku życia.
Unikaj mleka dla niemowląt
Tzw. mleko dla niemowląt to produkt dla dzieci w wieku od 12 miesięcy do trzech lat, sprzedawany jako „pokarm uzupełniający o specjalnie opracowanej formule z myślą o najmłodszych” – tak przynajmniej zapewniają reklamy. Z punktu widzenia ekspertów ds. żywienia sytuacja wygląda nieco inaczej. Specjaliści odradzają spożywanie mleka dla niemowląt ze względu na dodatki w postaci soli i cukru oraz obniżoną zawartość białka w porównaniu do zwykłego mleka krowiego.
Tymczasem, jak pokazuje publikowane niedawno badanie, w latach 2006-2015 sprzedaż mleka dla niemowląt wzrosła 2,6 razy w dużej mierze dzięki reklamie na szeroką skalę.
„Zauważyliśmy, że sprzedaż i działania promocyjne związane z mlekiem dla niemowląt wzrosły, a w przypadku mleka modyfikowanego spadły” – mówi Yoon-Young Choi, statystyk z University of Connecticut. Badacze uważają, że może to być spowodowane wzrostem popularności karmienia piersią w ostatnich latach.
Wskazówka od ekspertów jest jednoznaczna:
Po 12 miesiącach do diety dziecka powinno być wprowadzone tłuste krowie mleko. Dla dzieci od 12 do 24 miesiąca życia zaleca się codzienne podawanie ok. 2-3 filiżanek pełnego mleka.
Źródło: CNN.com