Kamienie są dwa: jeden poświęcony Haraldowi Sinozębemu i drugi nazwany na cześć Gorma Starego. Ten pierwszy jest nieco młodszy i większych rozmiarów. O ile kamień runiczny zamówiony przez Haralda był dedykowany jego ojcu oraz matce, czyli królowej Thyrze, tak ten wykonany na polecenie samego Gorma był poświęcony wyłącznie Thyrze.
Czytaj też: Skąd się wzięło rolnictwo? Zaskakujące ustalenia sugerują, że pomoc przyszła z… nieba
Pomimo wieloletnich badań obu tych obiektów, wciąż skrywają one pewne tajemnice. W ich odkrywaniu miała pomóc technika skanów 3D, za sprawą której możliwe było opisanie okoliczności, w jakich powstały zagłębienia wykonane za pomocą dłuta. Poza tym istotne było również określenie odległości pomiędzy tymi rowkami.
Jako że wykwalifikowani kamieniarze zazwyczaj używają tej samej metody wykonywania takich wzorów, to naukowcy – korzystając z trójwymiarowych skanów – byli w stanie zidentyfikować znaki charakterystyczne dla twórcy run. Ostatecznie jego tożsamość została rozpoznana, a autora zyskał imię Ravnunge-Tue.
Thyra, czyli królowa wikingów, była żoną Gorma Starego, a zarazem matką Haralda Sinozębego. Poświęcono jej co najmniej cztery różne kamienie runiczne
Na jego konto można przypisać co najmniej dwa kamienie z inskrypcjami poświęconymi Thyrze. Pierwszy został znaleziony w Læborgu, około 37 kilometrów na południowy zachód od Jelling. W drugim przypadku mowa natomiast o znalezisku z Bække, około 30 km na południowy zachód od Jelling.
Czytaj też: Szukali zguby, znaleźli średniowieczny skarb. Historia jak z filmu rozegrała się naprawdę
To z kolei oznacza, iż królowa Thyra została wspomniana na co najmniej czterech różnych kamieniach runicznych. Sugeruje to, jakoby posiadała ona utrwaloną pozycję: szczególnie, że Harald i Gorm są wspomniani tylko na dwóch kamieniach. Ojciec Haralda, choć często określany mianem pierwszego króla Danii, mógł pod pewnymi względami ustępować Thyrze, która prawdopodobnie pochodziła z wpływowej rodziny zamieszkującej Jutlandię. Co ciekawe, Harald Sinozęby, czyli Bluetooth, stanowił inspirację dla nazwy standardu bezprzewodowej komunikacji stosowanego między innymi w telefonach komórkowych.