Kolejna generacja wojskowych dronów nie będzie sterowana przez człowieka

Thales przeprowadził testy w locie, które potwierdziły potencjał wykorzystania roju dronów o różnym poziomie autonomii. Jeżeli wszystko będzie się rozwijać zgodnie z planem, przynajmniej część przyszłych misji może być sterowana nie przez człowieka, a sztuczną inteligencję.
Dron – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Dron – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Technologia OpenDRobotics, wprowadzona przez Thales w 2023 r., jest oparta na sztucznej inteligencji i pozwala na sterowanie wieloma bezzałogowymi jednostkami latającymi, które komunikują się ze sobą w czasie rzeczywistym. Drony te są mogą dzielić się informacjami na temat środowiska operacyjnego, dynamicznie dostosowywać swoje działania, a także podejmować autonomiczne decyzje, by realizować wspólny cel misji.

Czytaj też: Chiny mają nowego drona kamikadze, który może rozpętać piekło w regionie

Pomimo udowodnionej wartości operacyjnej dronów na polu bitwy, pozostają dwa główne ograniczenia: potrzeba jednego operatora na drona i wymóg bezpiecznego, odpornego łącza danych przez całą misję. Podczas pokazów JDEC, demonstrator COHESION firmy Thales pokazał, w jaki sposób sztuczna inteligencja i inteligentni agenci mogą zapewnić poziom autonomii, który do tej pory był niedostępny dla innych maszyn.

Nowy system Thales sprawi, że drony będą sameodzielnie “podejmować” decyzje

Architektura systemu COHESION firmy Thales to zaawansowana platforma, zaprojektowana do zarządzania i koordynowania współdziałania różnych systemów w operacjach wojskowych, ze szczególnym uwzględnieniem rojów dronów i innych autonomicznych jednostek. System COHESION umożliwia dronom działanie bez ciągłej komunikacji ze stacją bazową (operatorem). Drony mogą analizować swoje otoczenie, udostępniać informacje o celach, oceniać działania wroga i odpowiednio ustalać priorytety misji.

Czytaj też: Ogień zwalczaj ogniem. Amerykańskie bezzałogowce będą polować na wrogie drony

Takie podejście działa jak mnożnik siły, poprawiając wydajność operacyjną bez zwiększania obciążenia ludzkich operatorów. Ci wciąż są w pogotowiu i zachowują kontrolę nad krytycznymi decyzjami (np. zatwierdzeniem celu) dronów, ale wiele z działań jest podejmowanych przez sztuczną inteligencję. Thales kładzie nacisk na etyczną sztuczną inteligencję, co potwierdza koncepcja TrUE (Transparent, Understandable, and Ethical).

Thales wierzy, że w przyszłości to sztuczna inteligencja będzie sterować dronami /Fot. Thales

Rój dronów może działać zarówno w trybie ofensywnym, wykonując precyzyjne uderzenia na cele, jak i defensywnym, np. chroniąc kluczowe obiekty przed zagrożeniami. Dzięki zaawansowanym algorytmom sztucznej inteligencji oraz możliwościom kooperacji, Thales demonstruje, że drony te mogą wspierać nie tylko operacje wojsk lądowych, ale również morskich i powietrznych.

Technologia roju dronów staje się istotnym elementem nowoczesnych sił zbrojnych, umożliwiając prowadzenie działań z minimalnym ryzykiem dla ludzkiego personelu. Dzięki zdolności do szybkiego przemieszczania się, elastyczności w reagowaniu na dynamiczne zmiany w środowisku oraz wysokiej precyzji operacyjnej, systemy opracowane przez Thales mogą zrewolucjonizować sposób, w jaki prowadzone są przyszłe konflikty.